Z zemsty okradał pracodawcę

Image

Funkcjonariusze na gorącym uczynku zatrzymali mężczyznę, który trzykrotnie okradł pracodawcę, u którego pracował dorywczo. Pijanego sprawcę policjanci zatrzymali w zaroślach na posesji obok. W trakcie przesłuchania śledczy ustalili, że ma on również na swoim koncie kradzież kabli elektrycznych w rodzinnej miejscowości.

Właściciela skupu złomu w Nisku, na początku stycznia, zaniepokoił znaleziony przy bramie posesji kawałek kabla elektrycznego. Postanowił przejrzeć monitoring. Na zapisie widać, jak jakiś mężczyzna, poprzedniego wieczoru, przed godz. 22 wchodzi na posesję z rowerem i zmierza w kierunku garaży. Po 10 minutach wychodzi z rowerem, z załadowaną torbą i plecakiem. Przed północą sprawca ponownie wraca na posesję i scenariusz powtarza się. Złodziej przed bramką przewraca się, po chwili podnosi i odjeżdża jednośladem.

Poszkodowany nie zdążył nawet zgłosić kradzieży policji, gdyż złodziej następnego ranka znów go odwiedził. Przed 6 rano próbował wejść na posesję. Właściciel usłyszał ujadające psy. Przez okno zauważył mężczyznę próbującego otworzyć bramę. Kiedy sprawcy to się nie udało, wszedł na sąsiednią posesję i przedostał się na teren skupu złomu. W międzyczasie właściciel wezwał policję.

Funkcjonariusze znaleźli na sąsiedniej posesji rower z torbą i plecakiem wypełnionymi kablami. Nieco dalej w zaroślach siedział złodziej. 57-letni mieszkaniec Nowej Wsi jest dobrze znany niżańskim policjantom. Był kilkakrotnie karany za podobne czyny. W chwili kradzieży był pijany, miał 2,3 promila alkoholu w organizmie.

Po wytrzeźwieniu swoje czyny tłumaczył chęcią zemsty na pracodawcy za to, że za mało mu płacił za prace dorywcze. Mężczyzna nadużywał alkoholu, w trakcie kradzieży był zawsze pijany, nie wszystko pamiętał. W odtworzeniu przebiegu zdarzenia pomógł zapis z monitoringu. Podczas przesłuchania mężczyzna przyznał się również, do kradzieży kabli elektrycznych w październiku ubiegłego roku. Pokrzywdzony mieszkał w tej samej miejscowości, co złodziej, kilkanaście domów dalej.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~Lewak

A co mial zrobic jak zabraklo mu na koperte dla ksiedza

kabi

mark30, a co taki żul potrafi jak nie kraść i chlać cokolwiek, byleby parzyło po gardle, a założenie firmy to dla niejednego poza zasięgiem umysłowym, bo często korespondencję trzeba czytać ze zrozumieniem a u nas takich kumatych nie za wielu

~do mark30

Nie chcesz dać umowy pracownikowi to ryj sam w swoim interesie, po co ci pomoc? Chcesz mieć lżej to płać jak Bóg przykazał i daj umowę bo jak się coś pracownikowi stanie jak pracuje na czarno wypniesz się na niego a ten zdechnie jaj pies pod płotem bez ubezpieczenia.

mark30

fx czy ktoś zmusza pracowników do podpisywania umów o pracę czy innych ? niech sami zakładają swoje firmy i zobaczą jak przerypanym kawałkiem chleba jest własna działalność

~FX2

To się rzadko zdarza przeważnie jest na odwrót, to pracodawcy okradaja pracowników i robią to zgodnie z prawem.