Daniel Hausner- człowiek oddany ubogim
Jest wiceprezesem Polskiego Komitetu Pomocy Społecznej i radnym miejskim co w sumie daje mu możliwość działania, a to lubi najbardziej. Krótko mówiąc: gdzie diabeł nie może… Hausnera pośle.
Dużo pracuje, ludzie chętnie się do niego zgłaszają, bo nigdy nie odmówi pomocy. Wydeptał już wiele ścieżek po urzędach i instytucjach, bo lubi sprawy doprowadzać do końca. Praca w PKPS to jego żywioł. To nie tylko odpowiedzialne, ale trudne zadanie, bo gdy pracuje się z osobami poszkodowanymi przez los, ubogimi trzeba okazać dużo taktu, empatii i zrozumienia i… mieć nerwy z żelaza.
Daniel Hausner nie mówi o sobie, wprost przeciwnie, woli wymieniać nazwiska tych, którzy pomagają przy rozładunku i rozdzielnictwie żywności, wspierają rzeczowo i finansowo. Tym też dziękuje na naszej antenie. Nierzadko do pracy zaprzęga rodzinę, przyjaciół i znajomych, a ci działają tak naprawdę na zasadzie wolontariatu. Jeśli stali pracownicy otrzymują jakieś wynagrodzenie, to na ogół raz w roku. Daniel Hausner w 2014 roku został wolontariuszem roku, ale tego wyróżnienia nie przyjmuje indywidualnie, lecz traktuje jako nagrodę dla wszystkich pracujących wolontariuszy.
Na naszej antenie opowiada jak wygląda praca w PKPS-ie, jak prowadzony jest rozładunek, jak wydawane są dary, gdzie pozyskiwane są środki na działalność.
Zapraszamy do obejrzenia materiału video…
Komentarze