NIK po kontroli strzelnic szkolnych

Image

zdjęcie: Odłamek metalu, który wbił się w lewe oko Rafała podczas wypadku na szkolnej strzelnicy w szkole w Stalowej Woli (12x5, 5x7mm; waga 18,5g)

Po wypadku, do którego doszło w ZSP nr 2 w Stalowej Woli w 2016 roku, NIK przystąpił do kontroli strzelnic. Jej wyniki nie są optymistyczne…

- Zapewnienie bezpieczeństwa uczniów podczas zajęć na strzelnicach szkolnych została przeprowadzona w województwie podkarpackim, ale zidentyfikowane w niej problemy- w szczególności brak regulacji dotyczących zapewnienia bezpieczeństwa w takich obiektach- dotyczą całego kraju. W maju 2016 r. podczas zajęć dodatkowych ze strzelectwa sportowego, prowadzonych na strzelnicy w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych Nr 2 im. Tadeusza Kościuszki w Stalowej Woli, jeden z uczniów miał wypadek. Szesnastolatek został trafiony rykoszetem i mimo szybkiej operacji, stracił wzrok w jednym oku. M.in. z tego powodu Najwyższa Izba Kontroli postanowiła sprawdzić stan zapewnienia uczniom bezpieczeństwa podczas zajęć z nauki strzelania w szkołach- informuje NIK.

Ustalono, że niestety, w kontrolowanych szkołach nie w pełni zapewniono uczniom warunki bezpieczeństwa podczas dodatkowych zajęć strzeleckich. Nie ma też przepisów prawnych, które określałyby jak mają funkcjonować takie strzelnice szkolne, jakie wymagania powinny spełniać pomieszczenia, jak mają być wyposażone. Strzelnice podlegają rygorom ustawy o broni i amunicji, ale nie podlegają im sale dydaktyczne do strzelectwa.

- Dyrektorzy szkół niezasadnie przyjmowali, że adaptacja pomieszczeń na strzelnicę szkolną nie powoduje zmian w zakresie bezpieczeństwa pracy oraz warunków zdrowotnych, korzystających z takich pomieszczeń uczniów i nauczycieli, a także innych osób przebywających w pobliżu. Konsekwencją tego był brak weryfikacji przez właściwy organ państwa bezpieczeństwa użytkowania takich strzelnic. Organy nadzoru budowlanego w województwie podkarpackim z własnej inicjatywy nie prowadziły kontroli takich obiektów. W ocenie NIK adaptacja pomieszczeń w celu utworzenia strzelnicy szkolnej niewątpliwie zmienia warunki pracy i zdrowotne w takim pomieszczeniu i w związku z tym wymaga co najmniej zgłoszenia właściwemu organowi administracji architektoniczno-budowlanej- informuje NIK.

Strzelnic nie kontrolowało kuratorium, a Policja nie gromadziła danych o liczbie i rodzaju urządzeń pneumatycznych używanych na strzelnicach szkolnych, wychodząc z założenia, że podczas takich zajęć nie powinna być wykorzystywana broń w rozumieniu ustawy o broni i amunicji. Powołując się na brak podstawy prawnej Policja nie zajmowała się funkcjonowaniem takich strzelnic szkolnych. Tymczasem w Zespole Szkół im. Tadeusza Kościuszki w Stalowej Woli biegły stwierdził, iż 3 spośród użytkowanych urządzeń były bronią palną w rozumieniu ustawy, gdyż energia kinetyczna pocisku przekraczała 17 J.

NIK złożył wniosek do MEN o zajęcie się sprawą i uregulowanie przepisów prawa, a także do Kuratora Oświaty w Rzeszowie o przeprowadzanie, w ramach nadzoru pedagogicznego, kontroli zajęć ze strzelectwa sportowego, prowadzonych na strzelnicach szkolnych, w szczególności kontroli przestrzegania warunków bezpieczeństwa.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~Ciha

Kiedy lonka wróci z chorobowego, bo ma dostać tez zarzuty podobno?

~Gengar

Chcą się bawić zabawkami do zabijania ludzi to skąd to całe zdziwienie i zamieszanie, że ktoś został ranny?

~xyz

A co ma do tego szkoła mundurowa. Zrobili jak zrobili. To była tylko kwestia czasu, kiedy się komuś coś przydarzy. Do tej pory się udawało. Ale w jednym masz rację , w Polsce wszystko tak funkcjonuje. Tylko ci przy korycie mają lepiej, a z nami robią co chcą.

Licht

@ xyz

"Każda z nich była albo w piwnicy albo na strychu , bez żadnych zabezpieczeń i wymogów."

Widzisz, w Polsce cały sport tak funkcjonuje.
To nie jest tak jak w telewizji, że dla każdego jest wielka hala sportowa.
Większość polskich sportowców trenuje właśnie gdzieś po piwnicach, na strychach, w garażach...

~xyz

Co wy piszecie. Dziś w tv mówili właśnie coś innego. W większości sprawdzonych szkół te strzelnice to porażka. Każda z nich była albo w piwnicy albo na strychu , bez żadnych zabezpieczeń i wymogów. Taka prowizorka , bo przecież to ksztuje , a nauczyciele (dyrekcja )wiecznie biedna.