W Rozwadowie Targ Staroci
Przedmioty nadgryzione zębem czasu, z historią i swoją tajemnicą. Dawne, zapomniane, znalezione na strychach i w piwnicach, ręcznie robione, czasem prawdziwe perełki. Za nami I Targ Staroci.
W niedzielę od rana, na rozwadowskim rynku ruch i gwar. Stalowowolanie z wielkim zainteresowaniem oglądali, przebierali, dziwili się i targowali. W końcu to targ i o cenę należy się bezwzględnie targować. Sprzedawcy rozlokowali się wokół rozwadowskiego rynku i było ich naprawdę wielu.
A na straganach, na ziemi, w pudłach i na stolikach było wszystko, począwszy od militariów, poprzez meble, świeczniki, medale, monety, ozdoby i artykuły domowego użytku, a skończywszy na płytach winylowych, patefonach, dziecięcych wózkach i książkach.
Stoiska z cennymi pamiątkami będą znajdować się co trzecią niedzielę miesiąca na terenie Rynku Rozwadowskiego oraz ul. Jagiellońskiej w kierunku dworca PKP w Stalowej Woli.
Komentarze
bylem super polecam szkoda ze nie co tydzien
cebulą walyło
Tobie z gęby lamusie.
Ludzie przyszli pohandlować, trochę szacunku.
bylam super szkoda ze nie bedzie co niedziele super pomysl brawo dla prezydenta
maria118 W Rzeszowie jest w co drugą niedzielę.
Co kupiliście?
Bardzo udana pierwsza giełda staroci zorganizowana na rynku Rozwadowa, gdzie przed wojną odbywały się duże targi. Dopisali wystawcy i kupujący, była ładna słoneczna pogoda, a odpowiednie służby zadbały o porządek i bezpieczeństwo. Jedynym minusem był brak na miejscu toalet, a wystarczyłyby dostawić ze dwie toj-tojki. Za "potrzebą" trzeba było iść aż za budynek dworca PKP, zresztą też do toj-tojki. Myślę, że organizatorzy kolejnych giełd staroci w Rozwadowie poprawią się pod względem zabezpieczenia sanitarnego.
pozytywna impreza ale organizowana na modłę dawnych sobót targowych pod hala targową na Okulickiego... te kilka straganików mogło być w tym rynkowym parku - blokowanie asfaltu zupełnie bez potrzeby
@kibic
Kpisz, czy o drogę pytasz? Jak nie znasz terenu, sprawdzasz mapę przed wyjazdem. W dobie smartfonów - nawet w trakcie. Przestańcie traktować ludzi jak kaleki, które muszą AUTEM wjechać pod stragany.
cebulą walyło
Facecie, jeśli kochasz swoją kobietę wielką miłością, to w nocy kiedy śpi porozciągaj jej ubrania. Niech myśli że schudła!
Kibic !! Nie musieliśmy o tym pomyśleć , na każdej blokadzie stali dzielni strażacy , którzy chętnie informowali o miejscu do parkowania .Wystarczyło przystanąc na chwilę i wyjaśnili co i gdzie .A u ciebie szyby się pozacinały , zamki zardzewiały ?...
Kaleki potrzebują dojechać AUTEM pod sam stragan. Inaczej nie potrafią funkcjonować. Masakra. Najbardziej szkoda dzieci, które nie będą umiały odnaleźć się w świecie bez AUTA, bo rodzicom spacer szkodzi...
Bardzo fajna giełda! Polecam.
a mi się bardzo podobało. ale z miejscem parkingowym to masakra
No Kibic , chłopie , akurat co do organizacji nie należy się przyczepiać .Całe szczęście , że służby zadbały zeby niedzielni kierowcy nie mogli wjechać w miejsca gdzie odbywała się ekspozycja towaru bo zakorkowali by wszystko dokumentnie .Parkować można było na ulicach dobiegających do rynku i na dużym parkingu za kościołem , no ale do tego trzeba więcej wyobrażni niż Ty masz !!!
A co na to decydenci z solidarności - podobno niedziela jest dniem wolnym od handlu?
@kibic
A to ty debilem jesteś? Co? Chciałeś pod stragan matole podjechać?
Stanąłem pod Stonką i do nikogo pretensji nie mam.
Tylko tacy niedzielni kierowcy jak ty mogą ...
Kierowców organizator ( Lucjusz Nadbereżny ) miał daleko w poważaniu, jeździli jak głupki wkoło i szukali miejsca gdzie można się zaparkować.
A przecież można na ten dzień przeznaczyć na ten cel plac targowy obok muzeum ( oczywiście odpowiednio oznakować dojazd) oraz udostępnić parking przy muzeum. Ale na takie pomysły aby wpaść to trzeba trochę pomyśleć a tego urzędnikom w urzędzie wyraźnie brakuje.
Przyjezdni skarżyli się na brak TOI TOI.
a m,nie najbardziej podobały się te konefki do lania wody gdzie się tyko da
W Rzeszowie też jest w trzecią niedzielę miesiąca, dlatego w Rozwadowie może być mniej zainteresowanych ....
Dla miłośników antyków to był prawdziwy tygiel historii i bardzo wielu eksponatów.
Ceny jak za złote monety z średniowiecza ci sami handlarze juz lata bujaja się z tym samym towarem
Szkoda że nie w sobotę.
Byłam,kupiłam krzesła gięte z Radomska,stan super takie same w necie kosztują drugie tyle.
Dużo perełek dla zainteresowanych.
Byłem z całą rodziną. Naprawdę warto było. Super, że cyklicznie będzie się targ odbywał. Gratuluję pomysłu!