Gwiazda Dni Miasta- Krzysztof Cugowski

Image

To koncert, na który czekali mieszkańcy Stalowej Woli od dawna. Gwiazda muzyki rozrywkowej Krzysztof Cugowski wystąpił 1 maja na scenie plenerowej przed Miejskim Domem Kultury.

Krzysztofa Cugowskiego nie trzeba nikomu przedstawiać. To wybitny polski wokalista, który od 40 lat koncertuje i zachwyca swoim wyjątkowym głosem zarówno polską, jak i zagraniczną publiczność. Na stałe wpisał się w historię polskiego rocka. Ma swoich fanów w każdym wieku i wielu zakątkach globu. To artysta międzypokoleniowy.

Na stalowowolski koncert przybyły tłumy. Artysta nie zawiódł swoich fanów. Na scenie dał z siebie wszystko. Nie obyło się oczywiście bez bisów.

Materiał video

Przewiń do komentarzy








































Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~HGW

On tak samo jak i jego synowie nadają się śpiewać tylko z tymi co spiwajo pieyo kury pieyo a nie pod domem kultury.

~jasio

to łemerty anie gwiazda co jak z koziej dupy tromba i pisazczy taki mutant jakby temu na logon ktoś kawal skaly łupuscil

wyborca

Tak, mam pojęcie o klasyce polskiego rocka.

~Hańba

Wyborca: ty masz pojęcie co to jest koncert rockowy?

wyborca

~Wstyd: To był koncert rockowy, a jak chcesz przyjemnie, to dziś ci zaśpiewa Grzegorz Hyży.

~Wstyd

To jest śpiew? to jest darcie się

~ciotka

Ale niektórzy ludzie są Zjeb#ni

piejo10

Pytam się, gdzie jest moderator tego portalu, zaspał na czy zaimprezował na Dniach Miasta ????

~jasio

a co to za jeden ten wybitny dziadek

~hehek

były senator pisowski przyjechał zaśpiewać... ostatnia okazja na koncert żywej legendy umiech w pisie to jak horror "noc żywych trupów umiech

wyborca

Serwer powinien weryfikować, czy komuś nie zaciął się przycisk Wyślij.

wyborca

Koncert świetny, choć brzmienie nie to samo, co w Budce Suflera. Brakowało drugiej gitary. Na plus - cieszę się, że zamiast „Balu wszystkich świętych” i „Takiego tanga” zagrali mocniejsze kawałki: „Geniusz blues”, „Młode lwy” czy „Memu miastu na do widzenia”. Publiczność czekała na „Jolkę” - tyle, że ten utwór śpiewał Felicjan Andrzejczak, a nie Krzysztof Cugowski.

~Szczykutowicz

Człowiek tragedia nie ma pojęcia, że tojki jak przyjeżdżają to są czyściutkie i pachnące a dopiero użytkownik potrafi tam zrobić niezły sajgon. Kiedyś były w szaletach takie tabliczki: „Obywatelu! Trafiaj do celu”. Teraz ani szaletów, z celnością jak zwykle a ludziom nie dogodzisz. A jakby postawili 200 tojków to i tak by lali za „drewutniami” bo człowiek ze wsi wyjdzie...

~tragedia

JEŚLI PRZECZYTA KTOŚ ODPOWIEDZIALNY ZA TOITOIE SMRÓD AMONIAKIEM ZE ODDYCHAĆ SIE NIE DA KTO WOGOLE POZWOLIŁ ŻEBY TAK ZASMRODZONE POSTAWIĆ PO 2 WESOŁE MIASTECZKO MIMO USTERKI DALEJ DZIAŁAŁO I NACIĄGAŁO KLIENTÓW MÓWIĘ O TYM BUJAJĄCYM KÓŁKU

~Brawo ja

Plebs i patosy z miasta mają szoł oł jeee

jazda

~widz sam jesteś badziew hejterze za monitora

~widz

Badziew dno ludzi wychodzili zaraz po 2 piosence artysta to kiedyś był. Ludzi malutko co do poprzednich lat jakiś kabaret może tak albo innych wokalistów.

rock

Kto zna Cugowskiego to wie że to Krzysztof😉
Co do koncertu był naprawdę dobry. Wokalista pokazał że potrafi zaśpiewać i wielu młodych,, artystów '' może mu ewentualnie mikrofon podawać . Należy wspomnieć też o zespole który akompaniował Cugowskiemu - czołowi polscy snajperzy instrumentów. Miło się słuchało i oglądało.