Kobieta zgubiła się w lesie
Stalowowolscy policjanci, wspólnie z mieszkańcem naszego miasta, pomogli 70-letniej kobiecie, która straciła orientacje w lesie podczas zbierania jagód i zgubiła się. Policjanci zawieźli kobietę do miejsca zamieszkania. Wczoraj po godz. 14, oficer dyżurny stalowowolskiej komendy otrzymał informację od 70-letniej mieszkanki Stalowej Woli, że podczas zbierania jagód straciła orientacje w lesie i nie może znaleźć drogi powrotnej do domu. Kobieta opisała miejsce, gdzie wjechała do lasu rowerem i prosiła o pomoc.
W ten rejon natychmiast udał się policyjny patrol. Funkcjonariusze wjechali w leśną drogę, około 1,5 km od trasy Stalowa Wola-Tarnobrzeg i używając sygnałów dźwiękowych, chcieli pomóc zaginionej w naprowadzeniu jej w kierunku radiowozu. Policjanci w trakcie poszukiwań zauważyli rowerzystę, 50-letniego mieszkańca Stalowej Woli, który przyprowadził do nich zagubioną kobietę.
70-latka była zmarznięta i przemoczona, w lesie przebywała od godz. 11. Mieszkanka Stalowej Woli nie wymagała pomocy medycznej. Policjanci odwieźli kobietę do domu.
KPP
Komentarze
No przecież ona miała telefon i to ona zawiadomiła policję o swojej sytuacji. Czytaj ze zrozumieniem. Albo ogólnie czytaj zanim piszesz.
maszynista zanim coś napiszesz to poczytaj kilka razy artykuł a potem bierz się za pisanie komentarzy
maszynista ty jestes uposledzony? a co ta kobieta zrobila? nie zadzwonila?
Ile razy jeszcze bedzie sie ktos gubić,ludzie bierzcie telefony do lasu tylko naładowane i zawsze mozna zadzwonic pod 112 ,szybko odnajda zaginionego dzieki temu ze ma telefon.
Bezmyślni ludzie powinni płacić za takie akcje z własnej kieszeni...
Dorosły człowiek, a nieodpowiedzialne myślenie jak u gówniarza.
"Wejde do lasu i najwyzej sie zgubie a co tam..."
Jakiś GPS... kompas chociażby. Łażą na głupa beztrosko, a później ojoj gdzie ja jestem i pomocy proszę.
A to zuchy są w tej Policji