Policjanci zatrzymali agresywnego mężczyznę

Image

Dwa patrole policji interweniowały wczoraj w związku z agresywnym zachowaniem mieszkańca Zdziar. Mężczyzna przyjechał na stację paliw, gdzie kopiąc uszkodził samochód, następnie pojechał do restauracji, w której ukradł piwo. Na parkingu przed lokalem uszkodził kolejny pojazd oraz domofon i elewację budynku.

Pierwsze zgłoszenie o nietrzeźwym, agresywnym kierowcy peugeota, dyżurny policji otrzymał wczoraj około godz. 21. Na stacji benzynowej na ul. Sandomierskiej w Nisku miał uszkodzić pojazd i odjechać w kierunku ronda. W trakcie patrolowania terenu policjanci otrzymali następne zgłoszenie o nietrzeźwym kierowcy. Miał on pod restauracją w Racławicach kopać w samochód.

W trakcie dojeżdżania na interwencję, kilkadziesiąt metrów za rondem w Nisku policjanci zauważyli mężczyznę, który wybiegł przed jadącego tira. Po zatrzymaniu się pojazdu, próbował wejść do kabiny, uszkadzając wycieraczkę. Gdy zauważył policjantów, próbował uciec. Po kilkunastu metrach został zatrzymany. Czuć było od niego alkohol. Jego zachowanie wskazywało, że może być także pod działaniem środków odurzających. Na przemian płakał, a za chwilę był agresywny. Na miejsce została wezwana karetka, która zabrała go do szpitala.

Do policjantów zgłosili się świadkowie incydentu na stacji benzynowej i pod restauracją. 28-latek ze Zdziar przyjechał na stację paliw, wysiadł z pojazdu blokując nim wyjazd, po czym zaczął kopać samochód stojący obok. Na monitoringu widać, jak mężczyzna podjeżdża na stację, wysiada z pojazdu podchodzi do pojazdu obok, otwiera drzwi i po chwili zamyka je z trzaskiem i kopie po karoserii. Po czym wsiada do swojego pojazdu i odjeżdża.

Następnym miejscem, w którym zatrzymał się agresor była restauracja w Racławicach. Mężczyzna podszedł do baru zamawiając energetyk. Po chwili się rozmyślił, wszedł za bar i zabrał dwa piwa, oświadczając, że nie ma na nie pieniędzy i w zastaw daje samochód. Pracownica po jego wyjściu zamknęła restaurację i powiadomiła policję. Po chwili sprawca się wrócił i gdy zastał zamknięte drzwi, wpadł w furię. Zniszczył domofon, elewację budynku i stojący na parkingu samochód.

Policjanci powiadomili rodzinę mężczyzny, która zabezpieczyła pojazd. Od 28-latka pobrana została krew na obecność alkoholu i substancji odurzających.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =