Mikołaje na rowerach pojada na Podleśną
9 grudnia, w niedzielę odbędzie się zbiórka darów na rzecz Domu Dziecka na Podleśnej. Akcję przeprowadzi Rowerowy Mikołaj. Przyjdź, przynieś coś dla dzieciaków, a jeśli chcesz, wyrusz rowerem z nimi.
Zamiast sań- rowery, zamiast reniferów ciągnących zaprzęg – auto, zamiast codziennych ubrań- czerwony strój świętego. Stowarzyszenie Rowerzyści ze Stali, nie po raz pierwszy zresztą, organizuje akcję mikołajkową.
- Jako stowarzyszenie organizujemy, podobnie jak dwa lata temu, "Rowerowego Mikołaja dla Domu Dziecka" w Stalowej Woli. Zapraszamy do akcji zbierania prezentów dla dzieci z Domu Dziecka w Stalowej Woli przy ul. Podleśnej. W Domu Dziecka obecnie mieszka 29 dzieci w wieku od 1 do 22 lat- informują organizatorzy akcji.
Co najbardziej przydałoby się dzieciakom? Przekrój potrzeb jest ogromny, dlatego, że w domu mieszkają i maluchy, i starsze dzieciaki, tak więc jak w każdym domu przyda się niemal wszystko to, co zużywa się najszybciej, a są to głównie: pampersy- rozmiar 4-5, rajtuzy, skarpety do rozmiaru 42, bielizna, wyroby papiernicze, bajki, klocki, układanki, gry planszowe, kosmetyki dla najmłodszych oraz nastolatek, kaszki, soki, zabawki różnego rodzaju, bony towarowe.
- Możecie kupić co uważacie za stosowne, nie zapomnijcie o słodyczach. W takim dniu łakocie dzieci lubią najbardziej. Z pewnością każdy prezent ucieszy. Będzie można rowerem pojechać z nami do domu dziecka, lub po prostu 9 grudnia (niedziela ) o godzinie 10.00 dostarczyć nam dary pod Restaurację Słoneczną. Czekamy na darczyńców od 10.00 do godziny 10.30. Następnie nasz kierowca zawiezie prezenty do domu dziecka, a my ruszymy za nim rowerami. Stroje Mikołajowe mile widziane :-). Mamy nadzieję, że tak jak dwa lata temu uda nam się zebrać masę prezentów- mówią organizatorzy.
Nawet jeśli nie masz brody i czerwonej czapki, to masz WIELKIE serce :-)
Zapraszamy stalowowolskich rowerzystów, mieszkańców miasta, wszystkich ludzi dobrej woli!
Komentarze
Brawo Lucjusz Nadbereżny, Niech żyje!
Ja byłam bardzo biednym dzieckiem urodziłam się po wojnie co było niebo i ziemia. Na Świętego Mikołaja dostałam od babci 1 jabłko tyle . Bardzo się zdenerwowałam okrutnie miałam potworne braki. Ale babcia mnie nauczyła myśleć co robić aby coś było praca.
dobry pomysł by być wolontariuszem. przyjść wysłuchać i odrobić lekcje z dzieckiem. dzieci potrzebuja uwagi. nie wspomnę juz o miłośći
Brawo Panie Prezydencie!!! Dziękujemy!!
Wierzyć się nie chce że nawet w takim temacie znajdzie sporo osób którym wiecznie coś nie pasuje i wiecznie są na NIE.,.
Brakuje tylko jakiegoś debila który wmiesza jeszcze tu politykę .
Jak już porozwizita te prezenty to zajedzta do mnie na kielicha Stefana Batorego
Ja nie wierzę w Mikołaja.
Nie chodzi o firmowe rzeczy z metką i nie chodzi o nowe ale czyste, uprane, nie zniszczone. Ludzie czasami zanoszą rzeczy brudne, podarte.
Dom dziecka to nie jest śmietnik zanieś ,podaruj, ale w dobrym stanie.
Pomyśl jak byś ubrał swoje dziecko ,i podarował jak dla swojego dziecka
ona-Przede wszystkim nikt nie twierdzi,że ten dom potrzebuje wyłącznie firmowe rzeczy koniecznie z metkami.Według Ciebie,można oddać używane buty,wyświechtane kurtki,przechodzone skarpety czy bieliznę,tak?Te dzieciaki los wystarczająco pokarał,dlatego też traktowanie ich jako tych drugiej kategorii jest normalnie podłe.Druga kwestia,skoro domy dziecka są tak nieprzeciętnie zaopatrzone(lepiej niż w "normalnych"domach),to w jakim celu ta zbiórka?Może-usu- dwa razy w tygodniu uda się do tych dzieci i wyjaśni,że mają lepiej niż inni.Na koniec,wielki szacunek dla Rowerowych Mikołajów i wszystkich tych,którzy biorą udział w tej szlachetnej akcji.Pozdrawiam wychowanków oraz personel z Podleśnej.
Usu.. bardzo trafna, sensowna wypowiedź, jednakże, aby ten byt materialny był na odpowiednim poziomie dyrektorzy placówek korzystają z różnych źródeł, w tym też z takich akcji. Jest dużo osób, które chcą pomagać, i mają z tego satysfakcję (i nie tylko dla dzieci z domów dziecka) . A gdy dwie strony są zadowolone to już komfortowa sytuacja.
A gdzie można oddać puzzle, klocki i inne zabawki, którymi już moje dziecko się nie bawi a są w idealnym stanie ?
Fabryka zabawy zbiera pluszaki dla dzieci w szpitalu Tarnobrzegu - brawo.
W innych miastach są miejsca gdzie można oddać a inny człowiek może sobie zabrać gdy coś mu się spodoba.
Dzisiejsze domy dziecka są dobrze zaopatrzone, materialnie dzieciakom niczego nie brakuje: mają dobre wyżywienie, ubrania i obuwie od firm, wszelkie przybory szkolne, starsze dostają nieraz własne telefony czy nawet laptopy. Atrakcje typu wyjście do kina, kolonie, wycieczki, mają finansowane z pieniędzy miejskich lub państwowych. Opłacani są dentyści i ortodonci. Starsi wychowankowie często dostają miesięczne kieszonkowe. Te dzieciaki materialnie są w lepszej sytuacji niż niejedno dziecko z przeciętnie zarabiającej rodziny. Brakuje im natomiast jednego: stałej uwagi ze strony osób dorosłych. Wychowawcy mają pod opieką sporą gromadkę i nie mają zwykle czasu, aby z dzieckiem usiąść, porozmawiać. Więc może nich ci mikołaje na rowerach zamiast wpadać tam raz w roku zgłoszą się jako wolontariusze na co dzień, niech przychodzą tam np. dwa razy w tygodniu na kilka godzin, ich regularne i stałe wizyty byłyby najlepszym prezentem dla tych dzieci.
szkoda ze dom dxviecka potrzebije tylko firmowych rzeczy oraz nowych z metkami