Czy Stalowa Sowa nie "doleci" do stalowowolskich szkół?

Image

Pojawiły się głosy, że wart 4,6 mln zł projekt „Stalowa Sowa” jest zagrożony. Prezydent miasta uspokaja: wszystko przebiega zgodnie z planem.

Podczas piątkowej sesji Rady Miejskiej prezydent odniósł się do zarzutów jakoby miastu mogłoby zostać cofnięte dofinansowanie na ten projekt.

- Największe zastrzeżenia czy obawy były związane z harmonogramem realizacji tego projektu. Chciałbym jednoznacznie poinformować opinię publiczną, że nie istnieją żadne zagrożenia związane z tym projektem, wręcz przeciwnie, projekt „Stalowa Sowa” przebiega zgodnie z harmonogramem złożonym i zaakceptowanym przez instytucję finansującą, a więc Wojewódzki Urząd Pracy- mówił Lucjusz Nadbereżny.

Włodarz miasta przyznał, że wystąpił problem z rozstrzygnięciem jednej części przetargu (łącznie zaplanowano ich aż 3). Jeden z nich podzielony był na 2 zadania, a firmy biorące udział w postępowaniu odwołały się od wyniku w punkcie dotyczącym sprzętu IT co przedłużyło całą procedurę. Jak podkreślił prezydent w najbliższym czasie zostanie podpisana w tym zakresie umowa. Od tego momentu wykonawca będzie miał 30 dni na dostawę sprzętu.

- W ramach tego zadania mamy przede wszystkim zakup dużej ilości komputerów dla uczniów do prowadzenia zajęć z zakresu nowoczesnych technologii. W sumie będzie to 391 takich jednostek. Są również zestawy mobilne, cały osprzęt i oprogramowanie. Kwestia oprogramowania była dość problematyczna, z punktu widzenia przetargowego- mówił Lucjusz Nadbereżny.

Jak podkreślił prezydent w ramach przetargów zostały rozstrzygnięte szkolenia dla nauczycieli. Duża ich część została już zakończona. Opóźnienia wystąpią jedynie w kwestii szkoleń z zakresu nowoczesnych technologii. Zostały one przesunięte na marzec 2019 roku, na co miasto otrzymało zgodę instytucji nadzorującej. Zajęcia z uczniami w ramach projektu rozpoczną się w tym roku po feriach zimowych.

Projektem zostało objętych 8 szkół podstawowych oraz Liceum Samorządowe (270 nauczycieli i 1692 uczniów). Dzięki „Stalowej Sowie” będzie można rozwinąć zainteresowania dzieci i młodzieży już na poziomie wstępnej edukacji poprzez ciekawe eksperymenty, doświadczenia. Zajęcia będą odbywały się m.in. z takich dziedzin jak: chemia, fizyka, matematyka, biologia, języki obce.

Wartość projektu to około 4,6 mln zł, dofinansowanie wynosi 4,36 mln zł, wkład własny miasta to około 229 tys. zł.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
manukun

Pewnie o wyborze zadecyduje komisja złożona z krewnych i znajomych władz.

Mam pytanie techniczne - czy ktokolwiek planuje sprawdzić skutki wydania kilku milionów złotych na ten cel, czy po prostu chodzi o zdobycie dotacji i pochwalenie się w folderach wyborczych "absorpcją środków zewnętrznych"?

Co później, po zakończeniu programu? Sprzęt trafi do schowka i będzie się kurzyć? Co z innymi szkołami? Nie zasługują na dodatkowe zajęcia?

~kulibali

Mnie interesuje, kto i za ile zrobił logo do tego projektu za 4,6 mln zł...

~Ania

Interesuje mnie według jakiego klucza wybrano szkoły do projektu? Czy szkoły w mieście brały udział w jakimś konkursie? Czy może ze względu na jakieś zasługi czy wyniki uczniów?

~Sowa

Zeby coś hejtować to choc trochę trzeba się na tym znać - znajomosc literatury polskiej do Stalowej Sowy ma się nijak (lub mniej grzecznie- jak pięść do ....)

~HEJT STOP

Oczywiście opozycyjny hałas o nic...

~ddsds

Dziękujemy kochany Panie Prezydencie za opiekę i wspaniałe komputery dla naszych dzieci, dziękujemy z całego serca!