Motoświęconka po raz trzeci

Image

Pierwsze dwie święconki na motorach odbyły się przed klasztorem w Rozwadowie. Tym razem na koszykowe szaleństwo na dwóch kółkach pojechaliśmy gdzie indziej.

Motoświęconka zgromadziła w sobotnie popołudnie miłośników motocykli w parafii pw. Trójcy Przenajświętszej przy ulicy Ofiar Katynia, gdzie posługę kapłańską pełni zapalony miłośnik podróżowania na motocyklu ks. Mieczysław Kucel. Przybyli na spotkanie ustawili się wokół placu naprzeciwko kościoła, przy stacji paliw PKS.

- Spotykamy się tutaj tylko dlatego, że każdy z nas wierzy w Jezusa Chrystusa. Jest to motoświeconka na część naszego Pana, który zmartwychwstaje, który daje nam życie. Gdyby nie było zmartwychwstania, a byłyby najpiękniejsze maszyny, a są tu najpiękniejsze maszyny, nas by tutaj nie było- mówił ks. Mieczysław Kucel.

Ksiądz Mieczysław przypomniał, że powinno się jeździć bezpiecznie i zawsze ze znakiem zwycięskiego krzyża.

- Nawet sobie nie zdajecie sprawy jak wasi bliscy czekają na was, jak wieczorem, czy o spodziewanej godzinie waszego powrotu, jak słyszą znajomy szum silnika, bardzo często mówią „Bogu niech będą dzięki, powrócił, jest, chciał pojechać i wrócił, bo nas kocha”- mówił ks. Kucel.

Ważne jest byśmy podróżowali zgodnie z przepisami. Wkrótce rozpoczęcie sezonu motocyklowego. Na to spotkanie również przybędzie wielu zmotoryzowanych. Na Motoświęconkę w Wielką Sobotę przyjechało 580 motocyklistów w każdym wieku, począwszy od maluszków, skończywszy na seniorach. Kolejne spotkanie z koszyczkami już za rok.

Materiał video

Przewiń do komentarzy













































Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =