Pomocne oznakowanie na drodze. Czy będzie takowe w mieście?
Radny Leszek Brzeziński zwrócił uwagę na fakt bezpieczeństwa na drogach i przejściach dla pieszych. Czy pomalowane w jaskrawe barwy ulice w tym pomogą?
Takie oznakowanie już zrobiono w niektórych miejscach Stalowej Woli. Kierujący pojazdami dzięki temu z daleka dostrzegają gdzie znajdują się pasy czy pojawia się droga dla rowerów.
- Mam taki wniosek, który dotyczy bezpieczeństwa na naszych, miejskich drogach. Chodzi o to, żeby te wszystkie przejazdy dla rowerów pomalować na czerwono czy pomarańczowo. Ułatwi to na pewno dostrzeganie tych miejsc przez kierowców i z drugiej strony, ułatwi to przejazd rowerzystom. Często obserwuję, że rowerzyści poruszają się po pasach, między pieszymi, nie po wyznaczonych miejscach- mówi Leszek Brzeziński.
I to prawda, że oznakowanie poziome często jest mało widoczne, co przyczynia się do kolizji i wypadków z udziałem rowerzystów i samochodów. Jak powiedział prezydent zadanie można będzie zrealizować na drogach miasta.
- Faktycznie, Generalna Dyrekcja bardzo poprawiła bezpieczeństwo w ciągu głównym malując te pasy na przejazdach w całym pasie drogi krajowej po tej modernizacji na Jana Pawła. Taki pas czerwony na pewno bardziej wyznacza tor jazdy dla rowerzystów. Trzymamy się tej zasady przy nowych realizacjach. Tak jest wykonana ulica Lipowa, ulica Sandomierska i również ulica Solidarności. Tam, gdzie są takie przejazdy stosujemy czerwoną farbę, ale jest jeszcze tutaj bardzo dużo do zrobienia- mówi prezydent Lucjusz Nadbereżny.
Włodarz miasta zwrócił się do naczelnika Wydział Realizacji Inwestycji i Transportu z poleceniem skierowania wniosku do Generalnej Dyrekcji Zarządu Dróg Wojewódzkich o pomalowanie na czerwono przejść mieście wszędzie tam, gdzie jest to możliwe.
Komentarze
Gdzie na solidarności są pomalowane przejazdy dla rowerzystów Panie Prezydencie codziennie jadę do pracy tą ulicą na rowerze oczywiście i jakoś nie widziałem
I tu obserwatorowi przyznam racje, żeby te pasy były nawet jaskrawo podświetlane to i tak rowerzyści będą przejeżdżać na przejściach dla pieszych, a piesi chodzić po przejazdach dla rowerów. U nas jest to w naturze.
Dobry pomysł Panie Leszku. Wielu rowerzystów nie umie czytać znaków drogowych, może kolory będą odróżniać.
Dobry pomysł Panie Leszku. Wielu rowerzystów nie umie czytać znaków drogowych, może kolory będą odróżniać.
Dobry pomysł Panie Leszku. Wielu rowerzystów nie umie czytać znaków drogowych, może kolory będą odróżniać.
Dobry pomysł Panie Leszku. Wielu rowerzystów nie umie czytać znaków drogowych, może kolory będą odróżniać.
Dobry pomysł Panie Leszku. Wielu rowerzystów nie umie czytać znaków drogowych, może kolory będą odróżniać.
Dobry pomysł Panie Leszku. Wielu rowerzystów nie umie czytać znaków drogowych, może kolory będą odróżniać.
Dobry pomysł Panie Leszku. Wielu rowerzystów nie umie czytać znaków drogowych, może kolory będą odróżniać.
Dobry pomysł Panie Leszku. Wielu rowerzystów nie umie czytać znaków drogowych, może kolory będą odróżniać.
Dobry pomysł Panie Leszku. Wielu rowerzystów nie umie czytać znaków drogowych, może kolory będą odróżniać.
Dobry pomysł Panie Leszku. Wielu rowerzystów nie umie czytać znaków drogowych, może kolory będą odróżniać.
Dobry pomysł Panie Leszku. Wielu rowerzystów nie umie czytać znaków drogowych, może kolory będą odróżniać.
Dobry pomysł Panie Leszku. Wielu rowerzystów nie umie czytać znaków drogowych, może kolory będą odróżniać.
Oznakowanie to jedna sprawa,zachowanie cyklistów to następna.Sam dużo korzystam z roweru,dlatego wkurzają mnie ci,jeżdżący z telefonem w ręku(czyżby zainstalowany tam GPS wskazywał im drogę?),czy poruszający się po zmroku bez świateł.Do tego ciemny rower,ciemne ubranie,szczególnie w terenie słabo oświetlonym.Inną kwestią jest samo umiejscowienie ścieżek rowerowych.Przy jednej ulicy są obok jezdni,dalej dla pieszych,przy innej przeciwnie.Nie mogło to być ujednolicone?Na szczęście w większości zostały zlikwidowane wysokie krawężniki przy zjazdach-wjazdach na ścieżki.
A może by tak przy okazji przeszkolić pieszych i rowerzystów ze znajomości kodeksu drogowego - wszak są oni uczestnikami ruchu, a kompletnie nie znają przepisów.
A moze by takkierowcy stsowali się do znaków dotyczących prędkości. Wlasnie w tym miejscu co na zdjęciu jest dwa progi, Szczegolnie RNI zasuwają tam prawie 80km/h omijajac te progi łamiąc równiez przepis podwójnej ciągłej. Skoro kierowca nie widzi przejścia jadac 40 km/h to powinien zglosic sie doo lekarza w celu jazdy w okularach.Malowanie to wyrzucenie pieniedzy w błoto
Proszę zapytać Benedykta o zgodę. Później Putina i Donalda Trumpa. A na końcu Ojca Dyrektora.