Pił przed, czy po tym jak spowodował kolizję?

Image

Wczoraj policjanci zostali wezwani na miejsce kolizji drogowej w Nisku na Placu Wolności. Kierowca samochodu marki Renault uszkodził słupki drogowe. Był pijany i tłumaczył się, że pił alkohol dopiero po kolizji. Policjanci zatrzymali jego prawo jazdy i pobrali krew do badań na zawartość alkoholu.

Policjanci na miejscu kolizji zastali kierowcę i zgłaszającą. Kobieta oświadczyła, że widziała, jak kierujący pojazdem Renault Laguna po zniszczeniu słupków wyszedł z samochodu i po około 5 minutach wrócił do niego. Po chwili na miejsce podjechał inny kierowca, a sprawca kolizji namawiał go, aby usiadł za kierownicą Laguny. Po sprzeciwie zgłaszającej, mężczyzna odjechał.

Policjanci ustalili sprawcę kolizji. Mężczyzna miał przy sobie butelkę wódki. Twierdził, że zaraz po uderzeniu w słupki, zdenerwował się i pobiegł do sklepu po alkohol. Miał wypić go dopiero po zdarzeniu. Kierowca został przebadany na stan trzeźwości, urządzenie wskazało u niego blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. Funkcjonariusze nie uwierzyli kierowcy w jego tłumaczenia i przewieźli go na pobranie krwi.

Funkcjonariusze wyjaśniają, czy mężczyzna w trakcie zdarzenia był pod wpływem alkoholu. Pobrana od niego krew zostanie wysłana do badań retrospektywnych, które wskażą kiedy kierowca wypił alkohol i czy jego tłumaczenie nie jest jedynie sposobem na uniknięcie kary.

Funkcjonariusze zatrzymali prawo jazdy kierowcy.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =