Trzy Tematy Opozycji

Image

W poniedziałkowy ranek odbyła się konferencja prasowa z udziałem Andrzeja Szlęzaka, Andrzeja Szymonika i Damiana Marczaka. Poruszono trzy tematy.

Damian Marczak: Interpelacja w sprawie powiększenia składu Komisji Kwalifikacyjnej przy MZB w ramach programu z „Perspektywą w Stalowej Woli”

W mieście powstały 2 bloki mieszkalne z przeznaczeniem dla osób, które mają zbyt duże dochody by dostać mieszkanie komunalne i zbyt małe, by otrzymać kredyt z banku. Radny Damian Marczak uważa, że mieszkania trafiły do osób z wysokimi dochodami. Dlatego też poprosił prezydenta Lucjusza Nadbereżnego o poszerzenie składu osobowego komisji kwalifikacyjnej obsługującej program „Z perspektywą w Stalowej Woli” (o osoby kompetentne, znające prawo bankowe, pracowników MOPS). Pismo wysłane do magistratu trafiło poprzez z-cę prezydenta Renatę Knap do prezesa MZB Tomasza Guni. Jak wynika z korespondencji komisja rozdzieliła już lokale i obecnie nie pracuje, bo nie ma po co, a co za tym idzie uznano, że zmiana jej składu nie ma sensu. W tej sprawie odbyło się także spotkanie, w którym brali udział: wiceprezydent Renata Knap, prezes MZB Tomasz Gunia, radni: Joanna Grobel- Proszowska, Andrzej Szymonik, Damian Marczak.

Dla opozycji przyznawanie mieszkań przy Orzeszkowej budziło wiele wątpliwości, a uzasadnienia odmowne dla wielu wnioskodawców zbyt zdawkowe, na ogół jednozdaniowe. Radni chcieliby, żeby procedura była przejrzysta i jasna, bo mieszkania wydano na bardzo atrakcyjnych zasadach, obciążających budżet Stalowej Woli. Z takich zasad chciałoby skorzystać wielu. MZB od 2015 roku została dokapitalizowana przez miasto kwotą 4 mln zł. Jak mówił Damian Marczak spółka powinna prowadzić taką działalność, która dawałaby zyski i pozwalała na utrzymanie, a nie posiłkować się pieniędzmi z miasta. Radni opozycji będą starali się zweryfikować, czy rozdział mieszkań był zasadny. Obecnie na liście oczekujących na M na preferencyjnych warunkach jest 200 rodzin.

Andrzej Szymonik: Promocja Miasta Stalowa Wola i spotkania komisji miejskich

Jak mówi radny Andrzej Szymonik miasto od lat nie ma strategii promocji.

- Po rozmowach z panem prezydentem dowiedzieliśmy się, że będzie budowana ta strategia w oparciu właściwie nie wiadomo o co. W moim odczuciu każda promocja ma wtedy i tylko wtedy sens, kiedy jest realizowana w celu osiągnięcia jakiegoś skutku- mówił Andrzej Szymonik.

Radny uważa, że Lucjusz Nadbereżny chce budować strategię bez określenia celów. Te mają wskazać później sami mieszkańcy. Obecną promocję radny nazwał wyrzucaniem pieniędzy w błoto (przykład: publikacja książek, z którymi nie ma co później zrobić, więc są rozdawane, zakup klubu). Jak mówi Szymonik, najpierw należałoby nakreślić cele, a później przystąpić do ich realizacji. Przy tak dużym zadłużeniu i napiętym budżecie dodatkowe wydawanie pieniędzy nie ma uzasadnienia.

Andrzej Szymonik uważa, że należałoby postawić cele szczegółowe mające na uwadze dobro miasta, np. zahamowanie wyludniania się Stalowej Woli. W tej chwili, jak to określił, nie wiadomo „gdzie strzelamy”.

Andrzej Szlęzak: Budowa trzeciego mostu

Były prezydent miasta, a obecny radny sejmiku Andrzej Szlęzak odniósł się do komentarza do wypowiedzi jaką dał na swoim profilu na fb w sprawie trzeciego mostu na rzece San. Czy to jest skandal?

- Chciałem uprzejmie zakomunikować, że skandalem jest to, co się w Stalowej Woli robi w sprawie tego mostu. I panu Nadbereżnemu, i mieszkańcom chciałem przypomnieć, że oni gorąco protestowali wtedy, gdy ja o idei tego mostu, w tym miejscu, w którym on ma być mówiłem i proponowałem. Podobnie pan marszałek Ortyl również stanowczo protestował przeciwko budowie tego mostu. Minęło parę lat i zastanawiam się, co takiego się zmieniło, że oni teraz są gorącymi entuzjastami tego mostu i pieją, że to ich wielki sukces?- zastanawiał się Andrzej Szlęzak.

Radny sejmiku przypomniał, że w jego planach most miał realizować dwa cele: miał integrować miasto wobec planów jego poszerzenia o tereny za Sanem, a także miał skomunikować strefę przemysłową z obwodnicą i drogą ekspresową S-74. Wówczas utworzony zostałby ciąg komunikacyjny prowadzący od ul. Chopina, poprzez ul. Przemysłową aż do terenów huty i specjalnej strefy. Wobec tego, że granice miasta nie będą poszerzane, a dodatkowo według Szlęzaka gospodarczo się nie rozwijamy, most jest zbędny.

- Zwłaszcza to pytanie ma sens jak się stoi po tej stronie tego mostu, bo szeregu osobom, które się wyprowadziły ze Stalowej Woli i wybudowały w gminie Pysznica, ten most skraca drogę, ułatwia połączenie z miejscami, gdzie mają firmy, gdzie mają pracę. Natomiast po tej stronie Sanu, to nie za bardzo jest sens tego mostu. Oczywiście, jak jest rzeka i jak jest most, nawet w szczerym polu, to jest to fajnie, ale tu jest kwestia wydania 360 mln zł. Stalowa Wola na pewno nie straci. Co zyska? To będzie można dyskutować. Ile się będzie na to trzeba zadłużyć, to inna kwestia. To pokazuje według mnie, bezsens polityki regionalnej, albo kompletny jej brak ze strony PiS-u. Na to jest szereg przykładów- tłumaczył Szlęzak.

Radny sejmiku przekonywał, że pojawiła się ostatnio koncepcja decentralizacji państwa firmowana przez zespół niezależnych naukowców, w którą ta inwestycja dobrze się wpisuje. W tej sprawie rozmawiał nawet z autorem projektu prof. Antonim Dudkiem. Sam Szlęzak jest umiarkowanym zwolennikiem tej koncepcji.

- Wtedy nie byłoby takiego bezsensownego rozdawania pieniędzy z Warszawy, jakie widzimy tutaj, teraz. Wypracowane na miejscu pieniądze powinny zostawać tutaj, a nie one idą do Warszawy i tam są rozdawane po partyjnym uważaniu. Jesteś z PiS-u, czy ci potrzeba, czy nie potrzeba- masz, nie jesteś z PiS-u, żeby nie wiem jak ci było potrzeba, nie dostaniesz [p]Szlęzak powiedział, że w Warszawie zmienia się nawet metodologię oceny wniosków po to, by można było komuś dać lub nie dać dofinansowania. Zmiana kryteriów eliminuje niektóre samorządy. O tym mówili mu różni wójtowie. Odniósł się także do porozumienia samorządów, co pozwoliłoby na uzyskanie większych korzyści. W trójkącie Stalowa Wola- Sandomierz- Tarnobrzeg plus okoliczne gminy (obszar na kształt dawnego województwa tarnobrzeskiego) można by wspólnymi siłami wiele zdziałać.




Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =