Chciał wmówić policjantom, że autem kierowała jego dziewczyna
Policjanci zatrzymali kierowcę laguny, który brawurowo jeździł po ulicach Niska. Mężczyzna stwarzał zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Policjantom próbował wmówić, że samochodem kierowała jego dziewczyna, a on tylko na chwilę usiadł na miejscu kierowcy. 24-latek stracił prawo jazdy, a samochód został odholowany na policyjny parking.
Około godz. 3:00 w nocy, z piątku na sobotę, policjanci otrzymali zgłoszenie o kierowcy renaulta laguny, który szaleje po ulicach Niska. Policjanci pojechali sprawdzić zgłoszenie. Na jednej ze stacji benzynowych zauważyli stojącą lagunę. Wewnątrz spały dwie osoby. Na miejscu kierowcy mężczyzna, a na miejscu pasażera kobieta.
Po przebudzeniu mężczyzna oświadczył, że to nie on kierował pojazdem. Jako kierowcę wskazał zdziwioną tym oświadczeniem dziewczynę. Policjanci sprawdzili ich trzeźwość, okazało się, że oboje byli pijani. Badanie wskazało u nich po 1,6 promila alkoholu w organizmie.
Funkcjonariusze przeglądnęli zapis z monitoringu stacji. Nagranie ewidentnie wskazywało, że za kierownicą renaulta siedział mężczyzna, a nie jego dziewczyna. Mając niepodważalny dowód, 24-latek przyznał się, że to on kierował samochodem.
Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy kierowcy i odholowali pojazd na policyjny parking.
KPP
Komentarze
Ale ciotunia z tego kolesia chciał zwalić wine na dziewczynę. Zero honoru
I tak by się nie nauczył chocbys nie wiem jakie kary stosował może jak by mu pijany kierowca rozmazał panienkę albo rodziców na pasach to by coś do tego pustego łba dotarło
No i jakby zapłacił 50000 grzywny to by do końca życia pamiętał. Czas najwyższy za pijaństwo taka karę wprowadzić.
Kiedyś widziałem głąba w Stalowej Woli jak jeździł wokół ronda tak dla zabawy. Z opisu samochodu wynika że raczej ten sam debil.
Patole
Widac ze to pustak a baba jeszcze glupsza... Z reszta oboje siebie warci
Rozumiem zwalić na dziewczyna gdyby była trzeźwa,ale oboje mocno stawieni i tak zrobić?.Dziewczyno otrząśnij się,kopnij tego patałacha !
O sorka nie tu ale masz Wacek racje ze można się wykpić choć jazda po alko to dno
Jak nas łapie patrol milicjantow to z jakiej racji wmawiaja ze jezdzilismy po spozyciu,jak mozna powiedziec ze auto zostało zatrzymane alkohol wypity i poszło sie spać.Nie ma kamery w samochodzie to w kazdym sądzie nas uniewinnią.Za komuny milicjanci jezdzili po alkoholu i nie jednego przechodnia zabili.Ale kto im teraz udowodni ze byli wtedy pijani?
Nic takiego się nie stało ja ciągle jestem za Jaruzelskim