Śmiertelny wypadek w Dąbrowie Rzeczyckiej

Image

Policjanci ze Stalowej Woli pracowali na miejscu wypadku drogowego z udziałem rowerzysty. Doszło do niego w miejscowości Dąbrowa Rzeczycka.

W wyniku doznanych obrażeń zmarł 65-letni mężczyzna kierujący jednośladem. Do wypadku doszło wczoraj około godz. 23, w miejscowości Dąbrowa Rzeczycka na drodze wojewódzkiej nr 855. Ze wstępnych ustaleń wynika, że rowerzysta poruszał się środkiem lewego pasa ruchu. Jednoślad nie miał żadnego oświetlenia. 20-letni kierujący volkswagenem bora, jadący w kierunku Radomyśla nad Sanem, próbował odbić na przeciwny pas ruchu, jednak nie udało mu się uniknąć zderzenia. W wyniku wypadku śmierć poniósł 65-letni mężczyzna kierujący rowerem.

Na miejscu przeprowadzono oględziny, wykonana została dokumentacja fotograficzna. Przeprowadzone badania wykazały, że kierujący volkswagenem był trzeźwy. Dalsze czynności w tej sprawie prowadzi stalowowolska Policja pod nadzorem miejscowej prokuratury.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~boby

Brak oświetlenia,na własne życzenie szkoda kierowcy!

e2rds

Kiki, pomyśl, po prostu na czołówkę, samochód jechał prawidłowo, rowerzysta z naprzeciwka po lewej stronie jezdni.

~Kiki

Rowerzysta jechal lewym pasem ,samochod prawym , to jak doszlo do wypadku, ?

e2rds

Sytuacje są różne, ale głupota ludzka jest ogromna. Dzisiaj, Al J.P godz 8.30, przechodzę po przejściu dla pieszych od strony białych domów na drugą stronę, samochodom od strony Niska zapala się zielone i ruszają ze skrzyżowania z Popiełuszki, zatrzymuję się jeszcze przed barierkami żeby przepuścić samochody, to kwestia 15 sekund, stoję, przejeżdżają trzy, ale z za moich pleców zdecydowanym krokiem idą dwie baby, bo nie można inaczej ich określić, wparowują na przejście zatrzymując resztę samochodów, około 7. Kierowca jednego z nich patrzy na mnie, rozkładam ręce, co można powiedzieć. Ale to nie koniec, dochodzę do Stokrotki, za sobą słyszę ryk silnika z pod świateł przy Lotosie, na przejściu koło stokrotki w połowie prawego pasa jest kobieta z nastolatką. W sportowym, dwudrzwiowym, żółtym samochodzie jakiś idiota przejeżdża z prędkością co najmniej 80 km/h, jeszcze się rozpędzał, oceńcie sami.

~Anna

To nie był żul tylko człowiek, którego los lata temu strasznie doświadczył i K. nie mógł sobie z tym poradzić. Od tamtej pory nie trzeźwiał, to fakt.

~stal

W STW ciężko jechać po ścieżce rowerowej bo piesi jak karaluchy chodzą i po chodniku i po ścieżkach

~Prawda

Tak to prawda że non stop nie trzezwiał wszyscy o tym wiedzieli cała wieś a przynajmniej ci co go znali.

~set

Rowerzysta byl pijany.To miejscowy żul. Szkoda chłopaka kupę problemów i rozbity samochód

bzk

Kamikaze albo bijany