Mówią NIE wycince drzew! 700 osób podpisało się pod listem otwartym

Image

24 czerwca do stalowowolskiego magistratu trafił list otwarty od mieszkańców i organizacji pozarządowych w spr. ochrony i zarządzania zasobami środowiska przyrodniczego w mieście.

Wspólnie walczą o przyrodę

W liście otwartym do prezydenta czytamy: Przyroda jest nieodłączną składową życia człowieka, także w miastach. Jej postrzeganie zmienia się na przestrzeni lat, wraz z rosnącą wiedzą oraz ze zmieniającym się klimatem. Od kilkudziesięciu lat obserwujemy ocieplenie klimatu oraz wymieranie organizmów żywych. W Stalowej Woli od 1950 roku średnia temperatura lipca wzrosła o 2°C, a liczba dni z temperaturą powyżej 30°C wzrosła z 10 do 20 w ciągu roku. Tendencja jest wyraźnie wzrostowa – w przyszłości będzie jeszcze cieplej. Problem jest więc poważny. Międzyrządowy Panel ds. Zmiany Klimatu wskazuje na potrzebę adaptacji i mitygacji zmiany klimatu w miastach jako jeden z najważniejszych problemów do rozwiązania w nadchodzących latach.

Drzewa i tereny zieleni są niezwykle ważnymi narzędziami mitygującymi problemy związane ze zmianą klimatu. Są także siedliskami życia wielu gatunków ptaków, ssaków, czy owadów. W ostatnich latach w wielu częściach Stalowej Woli zostało wyciętych setki drzew – często zupełnie niepotrzebnie.

Apelujemy o całościową zmianę podejścia do zarządzania zasobami przyrodniczymi w mieście. To, w jaki sposób miasto dba o przyrodę, jest w zasadzie wy znacznikiem rozwoju, nowoczesności i przyjazności mieszkańcom. Projekty tworzenia łąk kwietnych w miejsce miejskich trawników cieszą się popularnością chociażby w Lublinie czy Kielcach. Z kolei w miejskich parkach Europy zachodniej tworzone są strefy dzikie, pozbawione bezpośredniej ingerencji człowieka. Uważamy, że także w Stalowej Woli możliwe jest nowoczesne zarządzanie przyrodą – z jak największym poszanowaniem dla wszystkich jej elementów.

Więcej tutaj: Nie dla wycinki drzew.

Pod listem otwartym podpisali się: Podkarpackie Towarzystwo Przyrodników Wolne Rzeki, Stowarzyszenie "Nasze Miasto", Polski Klub Ekologiczny „Przyjaciele Ziemi”, Stowarzyszenie Rowerzyści ze Stali.

Prawie 700 mieszkańców poparło ekologiczne postulaty

Kilka godzin po złożeniu pisma odbyło się spotkanie ze stalowowolskimi mediami. Podczas niego przytoczono postulaty i omówiono proces zbierania podpisów.

- Cała akcja została zainicjowana przez mieszkańców Stalowej Woli, którzy podczas dwóch spotkań roboczych ustalili treść listu otwartego w sprawie ochrony i zarządzania środowiskiem Stalowej Woli. Następnie została przeprowadzona kampania informacyjna. Ukazały się informacje na stronach pozarządowych, w mediach społecznościowych, w mediach lokalnych. Można było zapoznać się z treścią listu otwartego do prezydenta oraz ściągać listy do zbierania podpisów. Mieszkańcy zbierali podpisy, następnie przekazywali je do organizacji pozarządowych. Były też pełnione dyżury w Parku Miejskim, gdzie mieszkańcy dostarczali te podpisy. Trzecim, finalnym etapem było przekazanie listu otwartego do prezydenta dziś o 12:00- mówił podczas spotkania Łukasz Banasik, prezes Stowarzyszenia Nasze Miasto.

- Chciałbym bardzo podziękować wszystkim, którzy podpisali się pod tym listem oraz osobom zaangażowanym w akcję zbierania podpisów, bo to dzięki wam zyskaliśmy tyle podpisów- mówił Piotr Bednarek, prezes Podkarpackiego Towarzystwa Przyrodników Wolne Rzeki.

Podczas spotkania głos zabrali również mieszkańcy miasta, którzy nie zgadzają się na to, by Stalowa Wola zamieniła się w betonową pustynię. Mieszkańcy przywołali przykłady modernizacji błoni nadsańskich oraz skarpy, gdzie w procesie rewitalizacji wycięto wiele drzew. Uczestnicy spotkania byli zgodni, że nie są przeciwko modernizacji terenów miejskich, jednak chcieliby, aby wszystko w Stalowej Woli robione było „z głową”, bo nawet, jeśli powstają nowe nasadzenia, na to by wyrosły one na duże drzewa, które dawałyby cień, trzeba będzie czekać wiele lat. Podczas spotkania podano przykład m.in. z Niemiec, gdzie przestrzeń publiczna jest w taki sposób modernizowana, aby wpleść w nią drzewa i roślinność, która już się tam znajduje. U nas wycina się i betonuje duże powierzchnie zamieniając miasto w pustynię.

- Mieszkańcom zależy na tym, by żyć w zrównoważonym świecie, gdzie jest i trawa i betonowy chodnik, gdzie są drzewa z cieniem. Nie możemy żyć w mieście, gdzie przejście dwóch ulic kończy się zawałem, zatorem albo omdleniem w gorący dzień. Nam chodzi tylko o to, by było zielono i był cień- mówiła uczestniczka spotkania.

Na pewno mocno zaniepokoi mieszkańców to, jak zmieni się przestrzeń między Placem Piłsudskiego a budynkiem komendy stalowowolskiej policji. Organizatorzy akcji są przeciwni temu, aby zostały wycięte drzewa, które obecnie dają tam możliwość ucieczki przed słońcem. Obawiają się także, że wskutek rewitalizacji zmieni się przebieg ulicy 1-go Sierpnia przez co z powierzchni tego terenu znikną piękne, wiekowe drzewa.

- Chciałbym żeby prezydent miasta, Rada Miasta, osoby odpowiedzialne za zieleń w Stalowej Woli jasno powiedziały gdzie będą planowane wycinki. My tak naprawdę nie wiemy jak będzie przebiegała ta rewitalizacja tutaj, czy powstanie nowa droga, czy jej nie będzie- mówił Ryszard Sęk, członek Polskiego Klubu Ekologicznego „Przyjaciele Ziemi”.

Przewiń do komentarzy









Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~-Infiormacja

Zasazono am niezlego kopniaka
Rzad Polski bprzegral en sprawie sądów jest wyrok.
Twój Prezydent zaczyna trwonić?
Dopiero zaczyna?

~Informacja

Pierdzielisz głupoty prezydent dopiero zaczyna a ty będziesz tu hejtowac nic z waszych marzeń będzie rządził miastem przez 5 lat

~Vans

"Kończy się prezydent, i kończy się rada miasta, a my płyniemy..."

~set

Jakaś dziwna cenzura jest na tym portalu. Pisałem mianowicie ze ekolodzy jeżdżą z silnikiem diesla i to im nie przeszkadza

~set

Ekolodzy

~Informator

Do liczby 58 tys plus 4 tys dzieci dochodzi ok 6 tys obywateli Ukrainy. Którzy się dopiero rejestrują jako mieszkańcy miasta razem daje to ok 69 tys

~Do ~Mariusz77

Dla Ciebie może nie hejterze

Mariusz77

Janusz, prawda Cię boli ???
Ten mini spęd nie miał nic wspólnego z ochroną przyrody i każdy kto ma oczy chyba to widzi .

~Janusz

~Mariusz77 zmień leki

Mariusz77

Jakoś nie widzę aby ci "wielbiciele" przyrody przyjechali na rowerach na miejsce pikiety . A przecież ruch jest dobry w każdym wieku no i nie ma emisji spalin. Ale zapewne wszyscy autami dojechali a przed tym szukali godzinę miejsca parkingowego emitując jeszcze więcej spalin .
Nic to z ochroną przyrody nie ma a i widać non stop te same mordy na każdym "spontanicznym" proteście .

~jasio

a po ostatnie podpisy zebrane na papierze a papierek produkuje się z wyciętych drzew i nie chce się mi na razie więcej pisać ale jeste jeszcze pare kwiatkuf

~jasio

a p o 3 wiekszosc zebranych w sandałkach a te robi się ze skorki zwierzątek - i to som podobno łobroncy przyrody

~jasio

a po 2 o gumce w majtkach nawet nie wspomne

~jasio

szeryfy tych organizacji stojom w trampkach a trampki robi się z gumy a gume z okaleczonego drzewa kauczukowego - brawo panowie łobroncy dzrzew

wyborca

~matematyk: Co to jest Siri Lanka?

~miastowy

do matematyka, a dzieci są zameldowane w Siri Lance ? de.ilu 58 500 zameldowane osoby na stałe !!!

~Matematyka

Plus 4 tys dzieci razem ok 62 tys Urząd wie lepiej i nikt nie ma prawa tego kwestionować

~miastowy

Liczba mieszkańców Stalowej Woli obecnie 58500

wyborca

Podam przykład - rynek w Katowicach. Kiedyś Katowice nie miały rynku. Kilka lat temu powstał - cały betonowy. Nikt tam nie chce przebywać. Wszyscy przechodzą przez niego byle szybciej, bo gorąco i brak jakiegokolwiek cienia. Nawet palmy tego miejsca nie ratują. Do tego dochodzi nieustanny huk tramwajów (a trakcję maszyniści zmieniają kijem). Oczywiście na wizualizacjach było dużo zieleni. Wszystko jest necie, wystarczy poszukać. Spotkać tam można jedynie żuli. Ostatnio miasto próbuje coś z tym zrobić - więcej zieleni, więcej atrakcji, ale efekt dalej słaby.

~Informator

Jesteś taki pewny mamy kilka asów w rękawie i USA innego rządu nie dopusci

~Bożena

A można się jeszcze dopisać do tej petycji?

~to ja

@Informator masz kiepskie informacje, a źródła UM są niewiarygodne. Ilość mieszkańców powinna liczyć się od deklaracji śmieciowych a nie od zameldowania. Moja rodzina liczy 6 osób zameldowanych w Stalowej Woli a fizycznie mieszka tylko 2, a ile jest takich przypadków?

~-Doskarpa

Zmiażdżył was,ludzi bez rozumu .Reszta stąducieka.Podpisow będzie więcej.Wlasnie Rząd przegrał sprawę w sprawie Sądów .Przegracie całą resztę .To tylko kwestia czasu.

wyborca

"Na pewno mocno zaniepokoi mieszkańców to, jak zmieni się przestrzeń między Placem Piłsudskiego a budynkiem komendy stalowowolskiej policji. Organizatorzy akcji są przeciwni temu, aby zostały wycięte drzewa, które obecnie dają tam możliwość ucieczki przed słońcem. Obawiają się także, że wskutek rewitalizacji zmieni się przebieg ulicy 1-go Sierpnia przez co z powierzchni tego terenu znikną piękne, wiekowe drzewa."

Czy ktoś przeanalizował zasadność zmiany przebiegu ul. 1 Sierpnia? Dla przypomnienia - za komendą w prawo, następnie wzdłuż torów i powrót między Metalowcem a pizzerią Fiori. Ot taki zawijas jak na wsi pod kościołem. Większość drzew do wycięcia, a może i wszystkie. Koniec z miniparkiem przy torach. Szykuje się beton. Jeśli mamy tworzyć tam przestrzeń dla ludzi, to już lepiej całkowicie zlikwidować ten fragment 1 Sierpnia i wybudować łącznik pod torami przy Metalowcu.

Odnośnie rewitalizacji samego Placu Piłsudskiego. Po kiego grzyba go powiększać, skoro i tak wszystkie imprezy mają odbywać się na błoniach, a dotychczasowy plac wystarczał na potrzeby koncertów? Popierałbym ten pomysł, gdyby miasto faktycznie miało pomysł na zagospodarowanie go z sensem. Oglądam wizualizacje projektu i nie widzę tam nic odkrywczego. Jedno zdjęcie przykuło moją uwagę - piękny słoneczny dzień, żar leje się z nieba, a starsza para trzyma parasol, żeby nie dostać udaru. Bardzo wymowne. Na tym bezdrzewiu trudno będzie wytrzymać.

~~Patriota~~

Dajcie zyc,bo Ikei brakuje materialu na przemial,kasa musi sie wszystkim zgadzac,a w powiecie koncza sie pomalu smaczne kaski do sciecia.

~Informator

Według statystyk na stronie UM miasto ma obecnie 62 tys mieszkańców więc tyle i proszę nie lamentować

~Logika

Po prostu mniejszość nie może kazać czegoś robić większości

~do Aeo

60 tysięcy? Hahaha, no bez jaj! Chyba w najlepszych czasach, za Szlęzaka, kiedy praca dla młodych była. Ale rozumiem, że niemowlaki też powinny się podpisać pod listem skoro jest nas 60 tysięcy? Głupota jednak czasem boli.

~Kibic

Gdzie te 700 osób ?

~Doskarpa

Trzabylo wygrać wybory a on zmiadzyl was i nigdy władzy w mieście nie dostaniecie