Po zatruciu salmonellą w Nisku. Lokal czysty jak łza? Skąd przyszła salmonella?
Pod koniec lipca, po weselu zorganizowanym w jednym z niżańskich lokali doszło do masowego zatrucia. Lokal zamknięto. Kto w końcu jest winny?
Po oskarżeniach i masowej nagonce na właściciela domu weselnego zamknięto interes na głucho. Lokal przetrzepano wzdłuż i wszerz i po skrupulatnych badaniach otwarto ponownie. Klienci są bezpieczni. Salmonelli w restauracji nie ma.
- Decyzja z dnia 9 sierpnia 2019 roku stwierdzająca wygaśnięcie wydanej w dniu 25 lipca 2019 roku decyzji o wstrzymaniu działalności gastronomicznej w przedmiotowym lokalu, została wydana w wyniku ponownej kontroli sanitarnej przedmiotowego lokalu, po weryfikacji działań właściciela lokalu mających zapewnić bezpieczeństwo prowadzonej działalności gastronomicznej, jak również po analizie dowodów z dokumentów, w tym sprawozdań z badań próbek żywnościowych i sanitarnych. Po rozważeniu przedstawionych wyżej okoliczności PPIS w Nisku uznał, że zachodzą ustawowe przesłanki do stwierdzenia wygaśnięcia wydanej przez siebie decyzji z dnia 25 lipca 2019 roku- wyjaśnia nam Maria Budkowska, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Nisku.
Przypomnijmy: w sobotę 20 lipca br. w lokalu w Nisku znanym z organizacji przyjęć odbywało się wesele. Po imprezie goście zaczęli odczuwać dolegliwości jelitowo- żołądkowe. Na weselu jedli między innymi sałatki z majonezem, potrawy z drobiu i ciasta z masami. Zaraz po weekendzie, w poniedziałkowe popołudnie do Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Nisku zgłosiła się rodzina państwa młodych, która oświadczyła, że doszło do zatruć pokarmowych. Sanepid zareagował bardzo szybko wstrzymując działalność lokalu.
W przyjęciu weselnym brały udział 142 osoby. Z wywiadu przeprowadzonego przez PPIS w Nisku i z rozmów z osobami, które zgłosiły się do niżańskiego sanepidu wynikało, że tylko w powiecie niżański 15 osób zachorowało, a 5 zostało hospitalizowanych. Mowa tu o osobach z terenu tylko i wyłącznie powiatu niżańskiego. Już wiemy, że łącznie zatruło się 17 weselników. Trafili do szpitali w Stalowej Woli, Nisku, Mielcu i Łańcucie. Potwierdzono, że powodem zatrucia była salmonella. Cała historia skończyła się o tyle tragicznie, że ojciec pana młodego, który również miał objawy ostrego zatrucia pokarmowego, po trzykrotnej interwencji lekarskiej ostatecznie w stanie ciężkim trafił do szpitala. 71- letni mężczyzna był osłabiony, odwodniony i doznał zawału serca, po którym zmarł. Czy do ataku przyczyniła się np. salmonella? Sprawa trafiła do niżańskiej prokuratury. Od zmarłego ojca pana młodego pobrano wycinki, które pomogą w ustaleniu przyczyn zatrucia. O ewentualnych powiązaniach zdecydują biegli. Bezpośrednim powodem śmierci był zawał, ale czy pośrednim była salmonella?
Właściciel lokalu od początku czuł się niewinny. Na działalność domu weselnego nikt się wcześniej nie skarżył, co potwierdził Sanepid. Jak powiedział dla Polsatu szef restauracji, część jedzenia na wesele przyniesiono z zewnątrz. Rodzina zorganizowała na drugi dzień poprawiny, ale już w innym lokalu. Gdzie doszło do zatrucia? Na pewno nie na weselu w lokalu. Sprawa wciąż jest badana.
- PPIS w Nisku nadal prowadzi postępowanie wyjaśniające w sprawie zatrucia pokarmowego, które wystąpiło po weselu w dniu 20 lipca 2019 roku, zorganizowanym w jednej z restauracji w Nisku. Na chwilę obecną postępowanie to nie pozwala w sposób jednoznaczny, nie budzący wątpliwości ustalić co było źródłem zatrucia wywołanego przez pałeczki Salmonella. Po zakończeniu postępowania prowadzonego przez PPIS w Nisku sprawa zostanie przekazana do Prokuratury Rejonowej w Nisku- informuje nas Maria Budkowska.
Komentarze
To wina Tuska, albo nie, PiSu, a może nie jednak Ruskich.
To wina PiS
Chciałbym zapytać sanepid ile dni po weselu zostały pobrane próbki z lokalu, bo chyba zdążyli wszystko wysprzątać skoro nic nie znaleźliście ....
Sa wyniki !! Salmonella zostala wykryta w domu z rodziny ze strony Pana Mlodego w wyrobach miesnych !! Blaty i maszna do robienia kielbasy az świeciły !! Niech oni teraz pokaza decyzje z sanepidu !
Wychodowali pod jesionami
jehowy organizujący uroczystości" ślubów kościelnych", może to celowe zatrucia?
byłem w tym psełdo lokal, nie spełnia podstawowych warunków ppoż,dojście do toalety po schodach nie spełniających norm lokalu użyteczności publicznej,a wy zajmujecie się salmonellą?
Taaak afera na całą Polskę a Prymat milczy ? Sezon ogórków małosolnych. Gorczyca z salmonella w obrocie, niby oficjalne informacje we wszystkich sklepach które sprzedają ich produkty, a skuteczności zero. Sprawa powazna. I to o tym powinni trąbić w telewizji - o wycofywanych produktach i powodch wycofania i koniecznosci zwrotu ich do sklepu, a nie o domach weselnych. Całkiem niedawno była też informacja o jajach skażonych salmonella - jakąś partia z Tesco. Tak samo wycofana.. ale kto kupił to kupił.
A może ktoś z rodziny przyniósł góreczki kiszone, a nie wiedział że partia gorczycy z prymata była do zwrotu, gdyz była zakażona salomnella ?
Nigdy nie skorzystam z usług tego lokalu, ale nie z powodu obawy o zarażenie salmonellą . Oburza mnie ich agresywne zachowanie wobec swoich klientów , których spotkało wielkie nieszczęście .
Chodzi o to jak dbają o czystość i porządek książeczka sanepidu to podstawa aby dopuścić kogoś do żywności
ale salmonella nie przechodzi z człowieka na człowieka bo to jest choroba pokarmowa a wy piszecie o kelnerach to bzdura
O widze ze braciszek Panny Mlodej sie odezwal! hahha Dalej zamęt siejesz? Malo Ci!?
To już lepiej zorganizować wesele w McDonald's, niż dawać zarobić okolicznym cwaniaczkom.
Moi znajomi mieli robić tam wesele, ale po tej aferze zrezygnowali, wybrali inny lokal.
RNI i wszytko jasne
Napisze szczerze i prawdziwie. Nie pierwsze to było wesele z salmonella i nie ostatnie, wierzcie lub nie ale jeśli się coś robi po kosztach to będzie się robiło dalej bo przynosi to zysk. To po pierwsze. Po drugie lokal nie ma praw do tego aby tam był dom weselny. Moze tym się warto się nad tym zastanowić? Pani menadzer mało kompetentna, „pani menadzer” , która nie ma w ogóle prawa do podpisywania jakichkolwiek umów z klientami. Sami możecie to sprawdzić. Po trzecie jestem ciekaw kiedy wyjdzie to ze „pani menadzer” już miała takie przeboje policyjne sądowe
po czwarte ręka rękę myje. Ale prawda sama się obroni. A i mam nadzieje ze pani w sanepidzie odpowie za to co mówiła do zainteresowanych a co pisze tutaj. Fajnie by było jakby to się już skończyło bo trwa już zdecydowanie za dlugo. Mam nadzieje ze tak tez się stanie. Tak zaczynacie kręcić ze to jest straszne 
układy układziki
A o mieszkańcach bloku nic nikt nie pisze ?wrzaski,głośna muzyka ,bijatyki....masakra
Zamknąć te brudną budę na dobre i po problemie!
drodzy komentujący, obrońcy pana właściciela lokalu w Nisku- PRAWDA SAMA SIĘ OBRONI!! wszyscy goście z tego wesela wiedzą jak było, pan właściciel też a jego sumienie prędzej czy później mu to przypomni.
wiem ze lokale w nisku biorą jajka od nieprzebadanych farm ( niby bez chemii itp. )
Jedna wielka manipulacja!
Do autora tekstu; może ktoś wkońcu poda nazwę lokalu w którym były te rzekome poprawiny i godzinę rozpoczęcia przyjęcia? Chciałabym też zobaczyć umowę z tej imprezy... Pisanie kłamstw jest karalne.
Salmonella była w ciastach tak wykazały badania sanepidowskie, a do tego wszystkiego brak książeczek sanepidu u 10 kelnerów masakra
A poprawin nie było bzdury piszecie
Czemu nikt nie wspomnieć że 10 kelnerów miało nieważne książeczki sanepidowskie w lokalu
Gdyby to prawda ze tydzien wczesniej byly zatrucia to obowiązkiem szpitala jest zgloszenie tego do sanepidu
Wirusówka zwykła !! tylko kolorujecie i wszystko pod lokal podpinacie !!
Żenada jak bardzo szukacie sensacji..
Co wy za bzdury piszecie!? Tak bardzo nie możecie sie pogodzić z tym że lokal czysty !?
Dzieci z gimnazjum jako kelnerzy!? Kolejne pomówienie!
Zaraz kolejne 100 osob bedzie zatrutych .. Co jeszcze do tej bajki dopiszecie?!
Ten sanepid to jakaś kpina.... 30 osób zatrutych, nie 17!!!! a oni nic nie znaleźli.... I ludzie mają w to uwierzyć....
Bzdury piszą... Zarażonych było więcej z innych rejonów Polski, w tym małe dzieci... Wstydu nie mają tak krecic...!!!! Dodam jeszcze że te osoby na żadnych poprawinach nie były!!!!!
Tam nie tylko personel zatrudniony przygotowuje potrawy. Kelnerzy to czasem dzieci z gimnazjum. Pan niewinny oszczędza na zatrudnianiu ludzi.