Porażka Stali II. Zwycięstwo Sanu.
Opracował : Radosław Brzyski
PKS San Stalowa Wola pewnie pokonał w 9 kolejce rozgrywek o mistrzostwo klasy B drużynę WKS-u Kurzyna.
Zwycięstwo podopiecznych Pawła Kosiora mogło być bardziej okazale, ale zawiodła skuteczność i koncentracja w decydujących momentach.
WKS Kurzyna – PKS San Stalowa Wola 1:5 (0:3)
Bramki dla Sanu : 4’ Banaczyk, 26’ Pawlik (asysta Muc), 38’ Rogowski (asysta Banaczyk), 47’ Grabowski (asysta Rogowski), 53’ Grabowski (asysta Muc).
W 59 minucie Pawlik nie wykorzystał rzutu karnego po faulu na Chmielu.
San : Bucior – Jachim, Słonina, Drzewi, Kacza (63 Mastalarczyk) – Banaczyk (75 Kosierb), Szmid (69 Kriukov) – Pawlik (60 Soroka), Muc, Rogowski (55 Chmiel) – Grabowski (53 Rykowski).
Trener : Paweł Kosior.
Kierownik drużyny : Marcin Urban.
-
W 10 kolejce IV ligi młodzi zawodnicy drugiej drużyny Stali Stalowa Wola wyraźnie ulegli Wisłokowi Wiśniowa.
Zapowiada się ciężka batalia o utrzymanie tej klasy rozgrywkowej dla rezerw naszego drugoligowca, a jest to właściwy poziom na którym powinni się ogrywać i sprawdzać kandydaci do występów w pierwszej drużynie.
Stal II Stalowa Wola – Wisłok Wiśniowa 1:6 (1:3)
Bramki: 0:1 Zięba 8, 1:1 Marut 10, 1:2 Szymański 13, 1:3 Zięba 45, 1:4 Nowak 48, 1:5 Złotek 52, 1:6 Maik 61
Stal II : Konefał (46 Siudak ) – Śpiewak, Stępniowski, Szifer, Tłuczek, Michalik , Jopek , Kuchyt, Marut, Dziopak, Piotrowski (60 Czerepak).
Trener : Piotr Piechniak.
Wisłok : Wieczerzak – Stanek, Skała, Rutyna (70 Kuta ), Maik, Nowak, Zięba, Szymański (60 Koczela ), Guzek, Krok, Złotek.
Trener : Krzysztof Korab.
Komentarze
hahhahahahahhahahha zabraklo murawy? hahahhahahahahahahhahaha. jaja jakies?
Tragiczna wiadomość dla kibiców .26 pazdziernika mecz z Widzewem nie odbedzie sie w Stalowej Woli.Powód to brak pieniedzy na zakup murawy.Nadbereżny mówi że nic nie może zrobić.Kasa poszła na organizowane imprezy i bzdety typu place zabaw.A pisowskie trole wyły że na pewno stadion otworza przed wyborami,a tu brakło kasy.
Do ftfryn, to nie wykonawcy braklo murawy dywanowej ale braklo producentowi a to wielka roznica.
Stal Stalowa Wola na mecz z Widzewem Łódź planowała otwarcie nowego stadionu przy ul. Hutniczej 3. Nic z tego nie wyjdzie, wykonawcy... zabrakło trawy. Spotkanie odbędzie się w Boguchwale.
Stal Stalowa Wola zmierzy się z Widzewem Łódź w 15. kolejce. Mecz ten miał wielkim świętem futbolu w Stalowej Woli. Działacze klubu planowali otwarcie nowego stadionu przy ul. Hutniczej 3. Nic z tego nie będzie. Pówód? Prozaiczny.
- Okazało się, że wykonawcy zabrakło trawy. Dwa boczne boiska zostały już nią wyłożone, na głównym wszystko też jest gotowe, by to zrobić, ale nie ma materiału – powiedział przedstawiciel "Stalówki" cytowany przez serwis widzewtomy.net.
Wobec tego działacze klubu ze Stalowej Woli chcieli, aby mecz odbył się w Łodzi. Jednak na to rozwiązanie nie zgodzili się przedstawiciele Widzewa.
- Widzew powiedział nam, że nie może już zorganizować tego meczu u siebie, także w Łodzi nie zagramy - kontynuuje ten sam działacz.
Stal Stalowa Wola zatem jest zmuszona wrócić na Izo Arenę w Boguchwale. Piłkarze Szymona Szydełko mogą się z tego rozwiązania cieszyć. Rok temu ograli faworyzowany Widzew Łódź 3-0 własnie w Boguchwale.