Oszustwa "Na Policjanta" i "Na Wnuczka" - Bądźmy szczególnie ostrożni!

Image

Okres przedświąteczny, to dla niektórych czas zakupów, a dla innych - zwłaszcza tych starszych, czas refleksji o najbliższych, z którymi nie mają kontaktu. Ten świąteczny okres wykorzystują także oszuści. Seniorze - bądź czujny, kiedy w słuchawce telefonu odezwie się "wnuczek", z którym dawno nie miałeś kontaktu. Zwłaszcza, gdy zaczyna prosić o pieniądze. Oszuści wykorzystują także zaufanie do policji i dzwoniąc do starszych osób podają się za policjantów.

Oszuści, zwłaszcza w okresie przedświątecznym, wykorzystują ufność oraz dobre serce szczególnie seniorów, którzy nie potrafią odmówić pomocy w trudnej sytuacji. Niespodziewane telefony osób podających się za dawno niewidzianych wnuków, siostrzeniców czy kuzynów, nie muszą zakończyć się finansową stratą.

Jak działają oszuści:

• Oszuści często posługują się książkami telefonicznymi, z których wybierają imiona często charakterystyczne dla osób starszych, następnie dzwonią na wybrany numer telefonu. Rozmowa prowadzona jest w taki sposób, aby oszukiwana osoba uwierzyła, że rozmawia z kimś ze swojej rodziny i sama wymieniła jego imię oraz inne dane, pozwalające przestępcom wiarygodnie pokierować dalszą rozmową.

• Dla wywarcia większego wrażenia oszuści coraz częściej podszywają się też pod urzędnika lub przedstawiciela jakiejś organizacji bądź instytucji. Wmawiają również starszym osobom, że są funkcjonariuszami Centralnego Biura Śledczego lub policjantami, a pieniądze są potrzebne na „wykupienie z problemów” członka ich rodziny lub prowadzą sprawę oszustw i wyłudzania pieniędzy. W rozmowie oszuści zawsze proszą o dyskrecję.

• Po wyrażeniu zgody na przekazanie pieniędzy, zgłasza się po nią ktoś inny, zapowiedziany przez oszusta, jako osoba godna zaufania, która w imieniu rzekomego stróża prawa odbiera pieniądze. Często oszuści umawiają się na spotkanie pod bankiem, aby szybko zabrać gotówkę.

W ten sposób oszuści wyłudzają pieniądze w wysokości od kilku tysięcy do nawet kilkuset tysięcy złotych. Pokrzywdzeni często tracą oszczędności całego życia.

Jak się ustrzec:

• Bądźmy ostrożni i nie ufajmy takim telefonom! Nie reagujmy pochopnie na hasło: syn, wnuczek, siostrzenica potrzebują pomocy, gdy tylko usłyszymy głos w słuchawce. Należy sprawdzić czy jest to prawdziwy krewny, np. poprzez skontaktowanie się z innymi członkami rodziny.

• Bliscy mogą pomóc potwierdzić, że jest to ta osoba, za którą się podaje oraz czy rzeczywiście potrzebuje pomocy. Pamiętajmy, że sami również możemy zweryfikować dzwoniącego. W większości przypadków mamy numer telefonu do członków naszej rodziny. Nie bójmy się do nich zadzwonić i ustalić, czy przedstawiona sytuacja ma miejsce. Lepiej wykonać jeden telefon więcej, niż stracić swoje oszczędności.

• Jeśli osoba dzwoniąca przedstawia się za policjanta, to pamiętajmy: prawdziwi policjanci NIGDY nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie i nigdy nie proszą o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie. NIGDY też nie poproszą o zaangażowanie naszych pieniędzy do jakiejkolwiek akcji!

O wszystkich próbach wyłudzenia pieniędzy natychmiast poinformujmy Policję, korzystając z numeru alarmowego 997 lub 112. Nie obawiajmy się, że alarm może okazać się fałszywy.

Zwracamy się z apelem, zwłaszcza do osób młodych - informujmy naszych rodziców i dziadków o tym, że są ludzie, którzy mogą chcieć wykorzystać ich życzliwość. Powiedzmy im, jak zachować się w sytuacji, kiedy ktoś zadzwoni do nich z prośbą o pożyczenie dużej ilości pieniędzy. Zwróćmy uwagę na zagrożenie osobom starszym, o których wiemy, że mieszkają samotnie. Zwykła ostrożność może uchronić ich przed utratą oszczędności.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =