Koronawirus: Nowe przypadki w Powiecie Stalowowolskim
Opublikowano:
GODZINA 10:30
POLSKA
Mamy 319 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem z województw:
- śląskiego (81),
- łódzkiego (49),
- wielkopolskiego (48),
- mazowieckiego (41),
- opolskiego (21),
- podkarpackiego (18)[/b],
- świętokrzyskiego (14),
- lubelskiego (10),
- małopolskiego (10),
- podlaskiego (9),
- dolnośląskiego (6),
- kujawsko-pomorskiego (5),
- pomorskiego (4),
- lubuskiego (2),
- zachodniopomorskiego (1).
Z przykrością informujemy o śmierci 6 osób zakażonych koronawirusem (wiek-płeć, miejsce zgonu): 58-K Warszawa, 54-M Warszawa (mieszkaniec woj. łódzkiego), 86-K Opole, 66-M, 82-K Poznań, 87-M Starachowice. Większość osób miała choroby współistniejące.
Liczba zakażonych koronawirusem: 33714. Zgony łącznie: 1435.
PODKARPACIE
Od początku wdrożenia badań w kierunku koronawirusa SARS-CoV-2 przebadano ogółem 37 447 prób pobranych od mieszkańców województwa podkarpackiego w tym:
• w laboratoriach Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej – 26 265
• dodatkowo inne laboratoria (COVID-19 z listy Ministerstwa Zdrowia) – 11 182
Obecnie na terenie województwa podkarpackiego pod nadzorem pozostaje 26 osób, 2121 poddane jest kwarantannie, a w izolacji przebywa 108 osób.
Aktualnie z potwierdzonym COVID-19 hospitalizowanych jest 100 osób.
Kolejne 5 osób, które wyzdrowiało to 2 osoby z powiatu bieszczadzkiego, i po jednej osobie z miasta Rzeszowa oraz powiatów rzeszowskiego i mieleckiego.
Nowych 18 potwierdzonych przypadków to:
• 2 osoby z powiatu stalowowolskiego – kobieta w sile wieku i dziecko (izolacje)
• starszy mężczyzna z powiatu jasielskiego – hospitalizowany
• starsza kobieta z powiatu mieleckiego (izolacja)
• 14 osób z powiatu jarosławskiego (starsza kobieta hospitalizowana oraz jedna młoda kobieta i trzy w sile wieku; trzech młodych mężczyzn, dwoje dzieci oraz czterech mężczyzn w sile wieku) wszyscy w izolacji.
wyborca - W tym zdaniu jest jakiś błąd, owszem, ale w dalszej części tekstu jasno wynika, że respiratory zwiększają śmiertelność. Poza tym nie spinam się, bo niby dlaczego? Suche fakty znane od co najmniej dwóch miesięcy wskazują, że respiratory szkodzą chorym na tego wirusa, a z faktami się nie dyskutuje. Jest wiele publikacji oprócz medonetu i rzeczypospolitej, są też wypowiedzi lekarzy na youtube. Pozdrawiam.
~stalowianka
Spinasz się a nie masz racji. Czytaj ze zrozumieniem. Powołujesz się na tekst z modonetu z 27 kwietnia?
Zacytuję ci pierwsze zdanie artykułu:
"Duża analiza przeprowadzona w aglomeracji nowojorskiej pokazuje, że pacjenci z COVID-19, którzy ciężko przechodzą chorobę i potrzebują respiratora bardzo często umierają. Dane z Nowego Jorku są bardzo niepokojące".
Jest tam wyraźnie napisane: potrzebują respiratora!!!!
Opozycja Totalna rozgłasza wątpliwe istnienie koronawirusa. A to jedynie po to by umniejszyć sukcesy rządu pisowskiego w ograniczaniu pandemii. Totalsi nie liczą się ze zdrowiem Polaków - liczy się dla nich jedynie klęska PISU. To czy my wyzdychamy jest mało istotną kwestią natomiast ważnym jest ich powrót do koryta - za wszelką cenę.
Persymonka uspokój się bo twoje pitolenie pskoziemio-antyszczepio-covidosceptyko-idioto teorie nie ruszają nikogo kto myśli. Ale wiem, rozumiem ideolo twojej sekty trzeba rozpowszechniać.
jeszcze jeden cytat ze strony "rzeczpospolita" - Coraz więcej lekarzy twierdzi, że osoby chorujące na COVID-19 wydają się szybko umierać, gdy są podłączani do respiratorów...Pierwsze znaki ostrzegawcze nadeszły z Włoch, gdzie zmarła ogromna większość pacjentów wspomaganych przez respiratory. Podobne statystki napłynęły również z Wielkiej Brytanii i Nowego Jorku. Gubernator stanu powiedział, że około 80 proc. zaintubowanych pacjentów umiera, często po spędzeniu tygodnia lub dwóch na oddziałach intensywnej terapii....Coraz częściej lekarz zamiast respiratorów decydują się na podawanie tlenu do nosa, zakładanie masek oddechowych lub nawet przekręcanie pacjentów na brzuch, co ma pomagać płucom..."
- wyszukanie tych informacji w internecie zajęło mi 2 minuty.
stalowianin - przeczytaj coś więcej na temat używania respiratorów przy koronawirusie i nie pier..ol, że jest niezbędny przy tym schorzeniu. Na prawdę nie trzeba być super znawcą, a wystarczy choćby strona medonet. Zacytuję fragment z daty publikacji 27 kwietnia 2020:
"...Nowojorskie badanie pokazuje, że 88 proc. pacjentów z COVID-19, którzy trafiają pod respirator, umiera", i dalej: "Wśród pacjentów w tych samych przedziałach wiekowych, którzy nie korzystali z respiratora, śmiertelność była niższa. W przedziale wiekowym 18-65 wynosiła 19,8 proc., a w przypadku pacjentów powyżej 66. roku życia 26,6 proc. Wśród osób poniżej 18. roku życia nie odnotowano zgonów."
wirus przenosi sie drogą kropelkową, dlatego maseczki MOCNO OGRANICZAJĄ przedostanie sie takich kropelek do ust i nosa i w drugą stronę. tak trudno to pojąc???
~stalowianka
Aż się nie chce czytać tych twoich głupot. Po pierwsze maski w dużym stopniu zabezpieczają przed koronawirusem, grypą i innymi wirusami. Poczytaj trochę to nie boli. Po drugie wiesz kiedy używa się respiratora? Kiedy płuca same nie dają rady. Więc nie pier... ol że uszkodziły komuś to czego dokonał wirus. Dzięki respiratorów wielu ludzi żyje...
Po jakiego dajecie te wielebne codziennie sprawozdania z tej '' strasznie morderczej '' pandemii! Naprawdę.. Ktoś w to jeszcze choć odrobinę wierzy? Serio?
Karola ci co w maseczkach chodzą i wiszą na plecach innych osób w kolejkach lub na stoiskach oni najwięcej mają do powiedzenia. Głupi ale prawdziwy przykład : jeśli w otoczeniu swym czyli zakład pracy lub pogaduszki przy ławce gdzie pociechy(dzieci) - się bawią ((plac zabaw) znajdzie się osoba która kaszle, prycha, kicha, nos wyciera zostajemy tam i rozmawiamy? tulimy się? udajemy że nic się nie dzieje? NIE!!! OD ZAWSZE TAK JEST ŻE JEŚLI KTOŚ PRZEJAWIA JAKĄŚ CHOROBĘ NIESTETY NIE ZBLIŻA SIĘ I NIE ZARAŻA. DOTYCZY TO NAWET ZWYKŁEGO KATARU. A w dzisiejszych czasach pewnych barier nie ma. Nie maseczki tylko Dyscyplina samozachowawcza odległości między nieznajomymi może nas ustrzec przed chorobą czy to grypa i inne odmiany wirusów.
Trick - należy przestać łazić po marketach bez celu lub iść po potrzebne rzeczy i wychodzić. Tyczy się to marketów spożywczych i budowlanych. Dzisiaj byłem świadkiem jak jedna rodzina stała przy chłodni i się zastanawiała nad nabiałem który kupić... podchodzę biorę przechodzę na inne działy i szybka decyzja. A tu? Gdybanie sprawdzanie... Ja stałem i cierpliwie czekałem aż odejdą. Nie maseczki tylko odległość i zabranianie spacerów po sklepach. Kto to widział by wchodzić i sobie łazić bez celu - bo tacy są !! Nawet całe rodziny już to praktykują.
Qada - jak oddychał za ciebie respirator to nic dziwnego, że masz zniszczone płuca. Dziękuj Bogu, że wyszłaś z tego cało, bo większość ludzi, którym zafundowano respiratory już leży na cmentarzu. Respiratory tylko pogarszały stan pacjentów! i wprost mówią o tym lekarze!.Respiratory rozwalają płuca.
Do salowianki chorowałam na korona wirusa jestem ze Stalowej Woli ,tydzień oddychał za mnie respirator ,teraz mam zniszczone płuca,tarczycę i nerki i to zrobił wirusik ,którego nie ma Tobie życzę tego samego to nie będziesz pisać glupot
Maseczki przeważnie mają ale pod nosem. Komunikaty w autobusach pisane, głosowe i nawet obrazki z prawidłowo założoną maską nie działają. Tak trudno dostosować się do obowiązku na 15min podróży?
Tomy i Stalowa M. co z tego że maseczki noszą jak w sklepach, kościołach i nawet na chodniku, ulicy nie przestrzegają odległości. Pchają się nie zejdą z drogi bo mają maseczki. Ja nie noszę, ale trzymam się od wszystkich na odległość w miejscu publicznym i to jest bezpieczniejsze niż te zaplute, przeparowane oddechem maseczki. To nie jest fajne jak czujesz że ktoś stoi za Tobą i odwracasz się, a tu pan, pani, babcia, dziadek w maseczce która straciła już swe walory bezpieczeństwa, higieny i estetyki. Odpowiednio to komentuje rzecz jasna.
Znowu temat koronowirusa i masek. Ludzie, nie ma żadnego zagrożenia większego niż zwykłe przeziębienie , a w sporadycznych przypadkach jak grypa. Dajcie sobie spokój z maskami i nie szczujcie ludzi jednych na drugich, bo ktoś nie miał maski w sklepie czy w autobusie. . Ostatnio w lidlu widziałam żenującą sytuację, gdy kasjerka krzyczała na starszą kobietę, że nie ma maski i musi ją natychmiast założyć. Nie miała racji, bo osoby niedołężne, z problemami astmatycznymi itp. nie mają obowiązku nosić masek!. Ta ekspedientka zachowała się co najmniej niekulturalnie. Poza tym odradzam odwiedzanie lidla na Poniatowskiego, lepiej kupować w polskich sklepach i polskie towary.
Kierowcy MZK powinni pójść za przykładem kierowców autobusów miejskich z innych miast i nie zatrzymywać się przy przystankach, jeśli ludzie na nich oczekujący nie mają maseczek. I skończcie z tymi banialukami o nieskuteczności czy szkodliwości masek.
W sklepach ludzie bez maseczek. Starsi i młodsi. Nie szanują innych, narażają i nic sobie z tego nie robią. Panowie policjanci z Stalowej Woli i Niska zamiast łapać drogowych piratów wejdźcie do sklepu. Szybko, skutecznie ku uciesze przełożonych i stosujących się do nakazów. Pozdrawiam
Komentarze
wyborca - W tym zdaniu jest jakiś błąd, owszem, ale w dalszej części tekstu jasno wynika, że respiratory zwiększają śmiertelność. Poza tym nie spinam się, bo niby dlaczego? Suche fakty znane od co najmniej dwóch miesięcy wskazują, że respiratory szkodzą chorym na tego wirusa, a z faktami się nie dyskutuje. Jest wiele publikacji oprócz medonetu i rzeczypospolitej, są też wypowiedzi lekarzy na youtube. Pozdrawiam.
~stalowianka
Spinasz się a nie masz racji. Czytaj ze zrozumieniem. Powołujesz się na tekst z modonetu z 27 kwietnia?
Zacytuję ci pierwsze zdanie artykułu:
"Duża analiza przeprowadzona w aglomeracji nowojorskiej pokazuje, że pacjenci z COVID-19, którzy ciężko przechodzą chorobę i potrzebują respiratora bardzo często umierają. Dane z Nowego Jorku są bardzo niepokojące".
Jest tam wyraźnie napisane: potrzebują respiratora!!!!
Opozycja Totalna rozgłasza wątpliwe istnienie koronawirusa. A to jedynie po to by umniejszyć sukcesy rządu pisowskiego w ograniczaniu pandemii. Totalsi nie liczą się ze zdrowiem Polaków - liczy się dla nich jedynie klęska PISU. To czy my wyzdychamy jest mało istotną kwestią natomiast ważnym jest ich powrót do koryta - za wszelką cenę.
Persymonka uspokój się bo twoje pitolenie pskoziemio-antyszczepio-covidosceptyko-idioto teorie nie ruszają nikogo kto myśli. Ale wiem, rozumiem ideolo twojej sekty trzeba rozpowszechniać.
jeszcze jeden cytat ze strony "rzeczpospolita" - Coraz więcej lekarzy twierdzi, że osoby chorujące na COVID-19 wydają się szybko umierać, gdy są podłączani do respiratorów...Pierwsze znaki ostrzegawcze nadeszły z Włoch, gdzie zmarła ogromna większość pacjentów wspomaganych przez respiratory. Podobne statystki napłynęły również z Wielkiej Brytanii i Nowego Jorku. Gubernator stanu powiedział, że około 80 proc. zaintubowanych pacjentów umiera, często po spędzeniu tygodnia lub dwóch na oddziałach intensywnej terapii....Coraz częściej lekarz zamiast respiratorów decydują się na podawanie tlenu do nosa, zakładanie masek oddechowych lub nawet przekręcanie pacjentów na brzuch, co ma pomagać płucom..."
- wyszukanie tych informacji w internecie zajęło mi 2 minuty.
stalowianin - przeczytaj coś więcej na temat używania respiratorów przy koronawirusie i nie pier..ol, że jest niezbędny przy tym schorzeniu. Na prawdę nie trzeba być super znawcą, a wystarczy choćby strona medonet. Zacytuję fragment z daty publikacji 27 kwietnia 2020:
"...Nowojorskie badanie pokazuje, że 88 proc. pacjentów z COVID-19, którzy trafiają pod respirator, umiera", i dalej: "Wśród pacjentów w tych samych przedziałach wiekowych, którzy nie korzystali z respiratora, śmiertelność była niższa. W przedziale wiekowym 18-65 wynosiła 19,8 proc., a w przypadku pacjentów powyżej 66. roku życia 26,6 proc. Wśród osób poniżej 18. roku życia nie odnotowano zgonów."
~im here, jedz do włoch, brazyli czy hiszpanii i sie dowiesz czy ktos w to wierzy
wirus przenosi sie drogą kropelkową, dlatego maseczki MOCNO OGRANICZAJĄ przedostanie sie takich kropelek do ust i nosa i w drugą stronę. tak trudno to pojąc???
~stalowianka
Aż się nie chce czytać tych twoich głupot. Po pierwsze maski w dużym stopniu zabezpieczają przed koronawirusem, grypą i innymi wirusami. Poczytaj trochę to nie boli. Po drugie wiesz kiedy używa się respiratora? Kiedy płuca same nie dają rady. Więc nie pier... ol że uszkodziły komuś to czego dokonał wirus. Dzięki respiratorów wielu ludzi żyje...
Po jakiego dajecie te wielebne codziennie sprawozdania z tej '' strasznie morderczej '' pandemii! Naprawdę.. Ktoś w to jeszcze choć odrobinę wierzy? Serio?
Karola ci co w maseczkach chodzą i wiszą na plecach innych osób w kolejkach lub na stoiskach oni najwięcej mają do powiedzenia. Głupi ale prawdziwy przykład : jeśli w otoczeniu swym czyli zakład pracy lub pogaduszki przy ławce gdzie pociechy(dzieci) - się bawią ((plac zabaw) znajdzie się osoba która kaszle, prycha, kicha, nos wyciera zostajemy tam i rozmawiamy? tulimy się? udajemy że nic się nie dzieje? NIE!!! OD ZAWSZE TAK JEST ŻE JEŚLI KTOŚ PRZEJAWIA JAKĄŚ CHOROBĘ NIESTETY NIE ZBLIŻA SIĘ I NIE ZARAŻA. DOTYCZY TO NAWET ZWYKŁEGO KATARU. A w dzisiejszych czasach pewnych barier nie ma. Nie maseczki tylko Dyscyplina samozachowawcza odległości między nieznajomymi może nas ustrzec przed chorobą czy to grypa i inne odmiany wirusów.
ROck... Popieram Twoją wypowiedź!!!!
Trick - należy przestać łazić po marketach bez celu lub iść po potrzebne rzeczy i wychodzić. Tyczy się to marketów spożywczych i budowlanych. Dzisiaj byłem świadkiem jak jedna rodzina stała przy chłodni i się zastanawiała nad nabiałem który kupić... podchodzę biorę przechodzę na inne działy i szybka decyzja. A tu? Gdybanie sprawdzanie... Ja stałem i cierpliwie czekałem aż odejdą. Nie maseczki tylko odległość i zabranianie spacerów po sklepach. Kto to widział by wchodzić i sobie łazić bez celu - bo tacy są !! Nawet całe rodziny już to praktykują.
TRICK , niby w czym pomoże ? W całkowitym zniewoleniu ludzi i wpędzeniu w choroby chyba :-/
@quada
To w stalowej woli jest szpital???Wiem.,że masarnia bo ze szpitalem nie ma to nic wspólnego.
od noszenia maseczki można dostać bólu gardła, i nabawić choroby
Proszę Wszystkich.
NOŚCIE MASECZKI
W sklepie, autobusie, co Wam szkodzi... A nam pomoże...
Czy musi tego domagać się policjant z mandatem?
MASECZKA to nic złego, a pomoże...
Do quada
Maski hahaha kto by to nosił bo ja jak wchodzę do biedronki u nas na wsi w zarzeczu to mam to gdzieś!!
Qada - jak oddychał za ciebie respirator to nic dziwnego, że masz zniszczone płuca. Dziękuj Bogu, że wyszłaś z tego cało, bo większość ludzi, którym zafundowano respiratory już leży na cmentarzu. Respiratory tylko pogarszały stan pacjentów! i wprost mówią o tym lekarze!.Respiratory rozwalają płuca.
Do salowianki chorowałam na korona wirusa jestem ze Stalowej Woli ,tydzień oddychał za mnie respirator ,teraz mam zniszczone płuca,tarczycę i nerki i to zrobił wirusik ,którego nie ma Tobie życzę tego samego to nie będziesz pisać glupot
Wina PiSu
Maseczki przeważnie mają ale pod nosem. Komunikaty w autobusach pisane, głosowe i nawet obrazki z prawidłowo założoną maską nie działają. Tak trudno dostosować się do obowiązku na 15min podróży?
Tomy i Stalowa M. co z tego że maseczki noszą jak w sklepach, kościołach i nawet na chodniku, ulicy nie przestrzegają odległości. Pchają się nie zejdą z drogi bo mają maseczki. Ja nie noszę, ale trzymam się od wszystkich na odległość w miejscu publicznym i to jest bezpieczniejsze niż te zaplute, przeparowane oddechem maseczki. To nie jest fajne jak czujesz że ktoś stoi za Tobą i odwracasz się, a tu pan, pani, babcia, dziadek w maseczce która straciła już swe walory bezpieczeństwa, higieny i estetyki. Odpowiednio to komentuje rzecz jasna.
"Stalowianka" jak ci coś nie pasuje to możesz chodzić nawet z gołą - za przeproszeniem - du..ą.
Znowu temat koronowirusa i masek. Ludzie, nie ma żadnego zagrożenia większego niż zwykłe przeziębienie , a w sporadycznych przypadkach jak grypa. Dajcie sobie spokój z maskami i nie szczujcie ludzi jednych na drugich, bo ktoś nie miał maski w sklepie czy w autobusie. . Ostatnio w lidlu widziałam żenującą sytuację, gdy kasjerka krzyczała na starszą kobietę, że nie ma maski i musi ją natychmiast założyć. Nie miała racji, bo osoby niedołężne, z problemami astmatycznymi itp. nie mają obowiązku nosić masek!. Ta ekspedientka zachowała się co najmniej niekulturalnie. Poza tym odradzam odwiedzanie lidla na Poniatowskiego, lepiej kupować w polskich sklepach i polskie towary.
Kierowcy MZK powinni pójść za przykładem kierowców autobusów miejskich z innych miast i nie zatrzymywać się przy przystankach, jeśli ludzie na nich oczekujący nie mają maseczek. I skończcie z tymi banialukami o nieskuteczności czy szkodliwości masek.
Te maski jednorazowe bardziej tym ludziom szkodzą niż pomagają.
Do autobusów mzk też trzeba by zajrzeć.
W sklepach ludzie bez maseczek. Starsi i młodsi. Nie szanują innych, narażają i nic sobie z tego nie robią. Panowie policjanci z Stalowej Woli i Niska zamiast łapać drogowych piratów wejdźcie do sklepu. Szybko, skutecznie ku uciesze przełożonych i stosujących się do nakazów. Pozdrawiam