Turnieju 4 miast. Rywalizowali samorządowcy z Niska, Stalowej Woli, Sandomierza i Tarnobrzega

Image

Reprezentacja Niska kolejny raz została najlepszą drużyną w „Turnieju 4 miast – czwórboju sportowym”. Druga edycja imprezy tym razem zorganizowana została na hali sportowej przy PSP nr 1 w Nisku.

W niedzielę 12 czerwca w Nisku odbył się turniej, w którym udział wzięli pracownicy samorządowi z Niska, Tarnobrzega, Sandomierza i Stalowej Woli.

Nisko reprezentowane było przez: Elżbietę Fronc, Bartosza Naklickiego, Daniela Dybkę, Marcina Foltę, Krzysztofa Tabiana, Adama Madeja, Marka Beera, Grzegorza Nalepę, Pawła Warchoła, Roberta Sądeja i Krzysztofa Haliniaka.

Drużyny rywalizowały w czterech dyscyplinach sportowych, a mianowicie siatkówce, koszykówce, piłce nożnej oraz sztafecie.

Zwycięzcami zostali zawodnicy z Gminy i Miasta Nisko. Wszyscy uczestnicy otrzymali pamiątkowy medal, a drużynowo puchar za udział w imprezie. Puchar przechodni powędrował w tym roku do drużyny ze Stalowej Woli.

Nagrody wszystkim zawodnikom wręczali wspólnie Waldemar Ślusarczyk Burmistrz Gminy i Miasta Nisko, Zbigniew Kotuła Zastępca Burmistrza Gminy i Miasta Nisko, Marcin Marzec Burmistrz Sandomierza oraz Tomasz Krawczuk, naczelnik Wydziału Edukacji, Zdrowia, Sportu i Kultury Urzędu Miasta Tarnobrzega.

Turniej zorganizowany został po raz drugi. W ubiegłym roku drużyny samorządowe spotkały się w Sandomierzu. Zawody w Nisku przebiegały w bardzo miłej, przyjacielskiej atmosferze i zdrowej rywalizacji sportowej.

Przewiń do komentarzy















Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~Miliś

"Turnieju 4 miast" ?? A nie po prostu TURNIEJ? smiech2

~Miliś

"Turnieju 4 miast" ?? A nie po prostu TURNIEJ? smiech2

~rni

A wygrała zawodniczka z Jeżowego.

~kokot

- do strach - no faktycznie trochę pomyliłeś miejsce na swój wpis ale może to przez ten upał ???

~jasio

n i wynuika z tygo ze ni majom nic do roboty

~jasio

sami se rzondzom sami se grajom to niech sami se to czytajom tak jak prawdziwa wladza dyktatyczan a nie moji sludzy

~strach

Może nie to miejsce ale sprawa jest aktualna. Wczoraj podczas rozgrywania mistrzostw Polski Królowej Sportu w Swałkach, w biegu finałowym na 800 metrów pięknie spisywała się chyba faworytka tego biegu, wychowanka trenera Stanisława Anioła, pani Adżelika Sarna. Tuż przed metą kiedy wyrównała krok i przechodziła do trzeciej czyli medalowej pozycji brakło jej sił i tuż przed meta upadła na bieżni. Dramat utalentowanej sportsmenki. Kto oglądał ten będzie współczuł. Myślę, że podniesie się z tego dramatu i nadal będzie wielkiej klasy zawodniczką. Tego jej życzę i wierzę, że tak będzie.