NawigacjaStart » Forum » Off-Topic » Polityka i gospodarka »
Nowy Temat Odpowiedz
«« « ... 730 731 732 733 734 735 736 ... » »»
Prawo i Sprawiedliwość, Wszystko co dotyczy PiS i jego rządów
Posty: 375
Dołączył: 5 Paź 2018r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 19 Maja 2019r. 23:05  
Cytuj
@EdoZChabzin

"W każdym razie w konkretnym przypadku Romualda Rajsa dwie rzeczy podkopują teorie głoszone przez was. "

Następnie podajesz 2 argumenty, które są często wykorzystywane w takich sytuacjach (nie chodzi tylko o Burego). W mojej ocenie oba z nich to argumenty dla idiotów, ale niestety nawet kolesie z IPN używają przynajmniej jednego z nich.



Argument nr 1.

"Po pierwsze w oddziale Burego walczyli żołnierze wyznania prawosławnego narodowości białoruskiej"

I to jest argument, który ma dowodzić czego?


W armii Hitlera służyli Żydzi, Litwini, Ukraińcy, Rosjanie, Kałmucy, Polacy, Azerowie, Łotysze i pewnie kilkanaście-kilkadziesiąt innych nacji.

Dzierżyński był Polakiem.

Pileckiego skazali byli AK-owcy (między innymi).

Pruszków, Wołomin i reszta towarzystwa to Polacy.

Kiedy oddział Wołyniaka mordował Ukraińców w Piskorowicach, jedną z dróg potencjalnej ucieczki zabezpieczał oddział "Kudłatego", który był Ukraińcem.


Jednego dnia możesz organizować spotkanie wyborcze kolesia z Ministerstwa Sprawiedliwości, a drugiego dnia możesz pchnąć nożem policjanta.



Argument nr 2.

"a po drugie jego ludzie w trakcie swojej działalności przemierzyli tysiące kilometrów i przeszli setki wsi zamieszkanych przez ludność białoruską. No sam pomyśl czy gdyby kierował nimi organiczny polski szowinizm czy puściliby płazem taką gratkę? Przecież to nie logiczne."

W Powstaniu Warszawskim zginęło około 200 tysięcy ludzi. W tym około 180 tysięcy ofiar to cywile, a z kolei z tych 180 tysięcy, 33 tysiące to dzieci.

Ofiary cywilne to głównie ofiary przypadkowych pożarów, chorób, głodu, a także friendly fire, bo wiadomo, że powstańcy nie byli dobrze przeszkoleni i często wpadali w panikę, przypadkowo zabijając swoich. Niemcy próbowali dostarczać żywność i lekarstwa, ale często Stolze Polen nie chcieli ich przyjmować tym samym pogarszając trudną sytuację cywilów.

Oczywiście wroga Niemcom propaganda próbuje wmówić światu, że większość cywilów to ofiary barbarzyńskich mordów. Ukuto nawet kłamliwy termin "Rzeź Woli". Powstała niezliczona ilość filmów i publikacji kłamliwe przypisująca Niemcom zbrodnie na ludności cywilnej.

Antyniemiecka propaganda podaje, że po upadku Powstania Warszawskiego Niemcy wypędzili z Warszawy 500-550 tysięcy ludzi.

A jak było naprawdę?

Niemcy ewakuowali ze zniszczonego miasta, zagrożonego atakiem ze strony sowieckiej dziczy ponad pół miliona Polaków.

I teraz pomyśl: jak ja mam uwierzyć w Rzeź Woli, palenie szpitali, gwałty i mordy? Przecież oni oszczędzili 500-550 tysięcy ludzi.

Parafrazując klasyka:

"No sam pomyśl czy gdyby kierował nimi organiczny niemiecki szowinizm czy puściliby płazem taką gratkę? Przecież to nie logiczne."


Argument, że ktoś mógł zabić 30 osób, a zabił tylko 15 to nie jest argument za tym, że ten ktoś nie jest mordercą.


Ale właśnie takim idiotycznym argumentem posługują się teraz ludzie z kręgów zbliżonych do IPN, próbując wybielić Burego.

"Znawcy tematu" dr Kazimierz Krajewski (IPN Warszawa) oraz mec. Grzegorz Wąsowski (Fundacja Pamiętamy) stwierdzili w jakimś artykule:

"Uważamy, że „Bury” nie działał z zamiarem zniszczenia (ani w całości, ani w części) społeczności białoruskiej lub też społeczności prawosławnej zamieszkałej na terenie Polski w jej obecnych granicach. Miał przecież możliwości, by puścić z dymem nie pięć, ale znacznie więcej wiosek białoruskich w powiecie Bielsk Podlaski."


Można śmiało napisać, że Hitler nie działał z zamiarem mordowania ani w całości ani w części społeczności Warszawy. Miał przecież możliwość wymordowania nie 200 tysięcy, ale 700-750 tysięcy ludzi.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 19 Maja 2019r. 23:05  
Cytuj

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 2219
Dołączył: 20 Lip 2014r.
Skąd:
Konto zawieszone
ff
Wysłany: 20 Maja 2019r. 08:07  
Cytuj
Porównując taktykę wojsk niemieckich wobec powstańczej Warszawy do tej którą stosował dowódca partyzancki działający mobilnie na ogromnym obszarze pokazujesz że nie masz pojęcia o rzeczonej kwestii. Sprowadzasz to do farsy , a przecież i Bury i Von dem Bach-Zelewski działali według jakiegoś planu , często improwizowanego ale mnie czy więcej przemyślanego. Hitler po powzięciu wiedzy o wybuchu powstania wydał rozkaz zrównania Warszawy z ziemią a po wtóre fizycznej likwidacji wszystkich mieszkańców. Zatem pierwsze dni sierpnia 44 to po otrząśnięciu się z zaskoczenia metodyczne i prowadzone z niemiecką konsekwencją niszczenie miasta i bezwzględna eliminacja Polaków. Kiedy alianci ogłosili że traktują Powstańców Warszawskich jako armię sojuszniczą dowódcy wojsk niemieckich ( a przynajmniej niektórzy) nieco się zreflektowali. Wiedzieli że wykonywać rozkaz obarczony zarzutem złamania międzynarodowych konwencji i to w sytuacji kiedy wojna była niechybnie przegrana to było prawie jak samobójstwo. Zatem rzeź Woli już się nie mogła powtórzyć przynajmniej w takiej skali. To że dirlenwangerowcy i inne kałmuki dalej gwałcili i plądrowali było faktem. Niemniej powtórka z Woli nie była możliwa bo dowództwo niemieckie bardziej niż Hitler zdawało sobie radę z realiów.

Bury był dowódcą sporego oddziału partyzanckiego. Takie oddziały poruszały się po terytorium zamieszkałym przez ludzi różnych narodowości i przekonań politycznych. Inaczej wszakże wyglądało to w Kieleckim a inaczej na Podlasiu niemniej dowódcy partyzantcy raczej unikali terroryzowania zwykłych ludzi. Oczywiście oprócz partyzantów byli również zwykli szabrownicy i przestępcy , którzy traktowali pobyt w lesie jako idealny sposób na danie upustu swoim bandyckim wizjom. Najwięcej tego śmiecia zebrało się pod egidą komunistów. Oni chcąc tworzyć swoje oddziały musieli zwrócić się po tzw margines społeczny bo normalni ludzie nie chcieli mieć z tym nic wspólnego.
W okresie powojennym "historycy " tacy jak " profesor" Maria Turlejska czy matka redaktora Michnika zrobili dużo żeby ten obraz zmodyfikować. Zbrodnie partyzantki komunistycznej przypisano tej AK-owskiej czy NSZ-owskiej a z patriotów zaczęto robić kolaborantów i faszystów. Jak widać ziarno tej propagandy wydało dobry plon...umiech
W każdym razie ludzie pokroju Burego musieli działać w warunkach konspiracyjnych. Jeżeli wiedzieli że jakaś konkretna osoba lub osada sprzyja komunistom , przekazuje im informacje to jak nie pomogło wybatorzenie po gołej dupie to sięgano po inny argument. Wszystko to jak podkreślam odbywało się w warunkach konspiracyjnych gdzie jeden błąd , jedna informacja o kierunku przemarszu wojska mogła kosztować życie wielu ludzi.
Nie bronię Burego bo musiał podejmować decyzje czasem dramatyczne tylko nazywanie go bandytą mi by nie przeszło przez gardło. Ale jak rozumiem twoja wiedza o realiach tamtych czasów i działalności tego konkretnego człowieka jest tak duża że piszesz to z pełnym przekonaniem. Gratulacje w końcu nie każdy może zostać supervisorem w sztabie POKO...smiech2


Co do kwestii narodowościowej mogę zrozumieć że u boku Niemców walczył Litwin czy Łotysz który nie chciał powrotu sowieckiej dziczy na swoje terytorium. Tym bardziej że już zdążył poznać zalety bolszewizmu. Ale co Tatar czy Żyd widział w Wielkiej Polsce Narodowej nie wiem...umiech
Nie wiem na ile jest to prawdziwa informacja ale kiedyś czytałem że Hitler nie był wtajemniczony we wszystko. Utworzenie dywizji SS z Holendrów czy Norwegów pewnie było spełnieniem jego marzeń. Ale czy Kałmuków widział w roli awangardy rasy aryjskiej to już nie jestem taki pewien. smiech2
Polacy walczący w Wehrmachcie byli w większości przypadków do tego zmuszeni . Jak dziadek Tuska i milion innych Ślezaków czy Kaszubów. Gdyby odmówili zostaliby rozstrzelani , a większość ludzi nie ma skłonności do bohaterstwa - chce po prostu przeżyć.
Dzierżyński był Polakiem a na dodatek wywodził się ze stanu szlacheckiego. Był on jednakowoż zdrajcą. Wyparł się swojej polskości a przyjął ideały światowej rewolucji jako swoje credo. Ale nawet gdybyś czepił się kurczowo jego polskiego pochodzenia , to co z tego? Jeden Dzierżyński terroru bolszewickiego nie organizował. Więcej było tam towarzyszy innego pochodzenia ale to temat na inną dyskusję.

A te moje wcześniejsze zapytania?

Nie odpisałeś jakie masz materiały źródłowe o powojennej działalności Rajmunda Kaczyńskiego? Bo to że w twojej ulubionej stacji telewizyjnej syn pułkownika Informacji Wojskowej poucza cię w kwestii praworządności a ty to akceptujesz już wiem. Tylko nie wiem co ten Rajmund namieszał? Uchyl rąbka tajemnicy zdradź swoje źródła wiedzy...umiech




https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=2354683938076359&id=1645735358971224&ref=opera_for_android_speed_dial

Każdemu kto uważa ,że ludzka głupota ma ograniczenia zalecam posty Banana!
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 375
Dołączył: 5 Paź 2018r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 20 Maja 2019r. 12:04  
Cytuj
@EdoZChabzin

"Porównując taktykę wojsk niemieckich wobec powstańczej Warszawy do tej którą stosował dowódca partyzancki działający mobilnie na ogromnym obszarze pokazujesz że nie masz pojęcia o rzeczonej kwestii."

Taaa.

W Warszawie mieliśmy do czynienia z dobrze uzbrojonymi Niemcami, którzy nadal mieli w miarę regularne dostawy zaopatrzenia, broni i amunicji. Mieli wsparcie czołgów, lotnictwa i artylerii. Linia frontu była w miarę stabilna.


W przypadku oddziałów partyzanckich praktycznie nie ma mowy o dostawach broni i amunicji. Broń i amunicję trzeba zdobyć walcząc i zużywając przy tym broń i amunicję, którą już się posiada.

Pomijając krótkie okresy spokoju oddziały partyzanckie częściej uciekają niż walczą. Nie ma linii frontu. Wróg może być wszędzie.

Żywność? Żywność bierze się z wiosek właśnie. Spal więcej wiosek. Ciekawe co będziesz jadł.


Wydaje mi się, że opinie badaczy są tutaj zgodne. Bez wsparcia wiosek partyzantka nie ma racji bytu.


"Kiedy alianci ogłosili że traktują Powstańców Warszawskich jako armię sojuszniczą dowódcy wojsk niemieckich ( a przynajmniej niektórzy) nieco się zreflektowali."

Taaa. Mam wrażenie, że nie widzisz różnicy między cywilami i żołnierzami. Ocenia się, że Powstańców zginęło kilkanaście tysięcy, a cywilów około 180 tysięcy.

Alianci nie musieli nic ogłaszać. Zbrodnie na cywilach były zbrodnią przed i po 1 sierpnia.

"Bury" też mordował cywilów. Może dlatego zaciera ci się granica między cywilem, a żołnierzem.


"Wiedzieli że wykonywać rozkaz obarczony zarzutem złamania międzynarodowych konwencji i to w sytuacji kiedy wojna była niechybnie przegrana to było prawie jak samobójstwo."

Jak ty nic ogarniasz. nie wiem

Stalingrad - 23 sierpnia 1942 - 2 luty 1943.
Bitwa na Łuku Kurskim - 5 lipca - 23 sierpnia 1943.
Lądowanie w Normandii - 6 czerwca 1944.

Ale niemieccy dowódcy w Warszawie 1 sierpnia 1944 jeszcze nie podejrzewali, że coś jest nie tak.

I na wszelki wypadek posłuchali Hitlera i wymordowali kilkadziesiąt tysięcy ludzi.

Dopiero kiedy alianci ogłosili, że Powstańcy Warszawscy są traktowani jak armia sojusznicza, niektórzy niemieccy dowódcy zaczęli podejrzewać, że nie wycofują się na z góry upatrzone pozycje, ale od półtora roku dostają systematyczny wp...ol.

I wtedy przestali. Co prawda sam stwierdzasz, że oddział Dirlewangera i kałmucy dalej gwałcili i plądrowali, ale już nie na taką skalę.


Teorie dlaczego tak naprawdę Niemcy ograniczyli mordowanie cywilów można mnożyć, ale to nie zmienia faktu, że przez pierwsze 5 dni powstania mordowali mieszkańców Warszawy za to, że byli Polakami.


"Niemniej powtórka z Woli nie była możliwa bo dowództwo niemieckie bardziej niż Hitler zdawało sobie radę z realiów. "

A przed rzezią jeszcze sobie nie zdawali (patrz wyżej).

To, że po Powstaniu 60 tysięcy Warszawiaków trafiło do obozów koncentracyjnych, a następne 90 tysięcy na roboty do Niemiec, to pewnie w ramach rozmaitych akcji humanitarnych.


c.d.n.

Bo i bzdur dużo napisałeś.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 375
Dołączył: 5 Paź 2018r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 20 Maja 2019r. 17:08  
Cytuj
MY SOM PARTYZANTY

@EdoZChabzin

"Inaczej wszakże wyglądało to w Kieleckim a inaczej na Podlasiu niemniej dowódcy partyzantcy raczej unikali terroryzowania zwykłych ludzi."

Terroryzowanie zwykłych ludzi jak ty to nazywasz to jedno z podstawowych zadań partyzantki.

Ma ono ograniczyć kolaborację podbitej ludności z najeźdźcą.


"Oczywiście oprócz partyzantów byli również zwykli szabrownicy i przestępcy , którzy traktowali pobyt w lesie jako idealny sposób na danie upustu swoim bandyckim wizjom."

Widzisz Edzio, dla mnie "Bury" to był taki człowiek, który traktował pobyt w lesie jako idealny sposób na danie upustu swoim bandyckim wizjom.



"Jeżeli wiedzieli że jakaś konkretna osoba lub osada sprzyja komunistom , przekazuje im informacje to jak nie pomogło wybatorzenie po gołej dupie to sięgano po inny argument."

Widzisz na tej zasadzie to można usprawiedliwić każdą niemiecką pacyfikację na terenie okupowanej Polski. Po prostu Niemcy sięgali po inny argument wobec osad sprzyjających partyzantom.

To są właśnie zbrodnie wojenne.


"Nie bronię Burego"

I dobrze. Bo to morderca.


"tylko nazywanie go bandytą mi by nie przeszło przez gardło."

Jakby był Ukraińcem i wymordował Polaków to dałbyś sobie radę.


"Ale jak rozumiem twoja wiedza o realiach tamtych czasów i działalności tego konkretnego człowieka jest tak duża że piszesz to z pełnym przekonaniem."

Prawicowy internet nie kwestionuje tego, że "Bury" dokonał pacyfikacji kilku wiosek i wymordował ludzi.

Powiedz mi w jakim przypadku dowódca, którego oddział morduje cywilów, pali wioski, strzela do kobiet i doprowadza do śmierci dzieci nie jest bandytą?


"Dzierżyński był Polakiem a na dodatek wywodził się ze stanu szlacheckiego. Był on jednakowoż zdrajcą. Wyparł się swojej polskości a przyjął ideały światowej rewolucji jako swoje credo. Ale nawet gdybyś czepił się kurczowo jego polskiego pochodzenia , to co z tego?"

To ty wysuwasz kwestie narodowościowe jako argument za tym, że "Bury" to spoko ziomal.

Tutaj masz wypowiedź człowieka z NSW na temat kwestii narodowościowych (od 34:22 do 35:18):

https://www.youtu(...)OWLnClbU

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 10515
Dołączył: 9 Sty 2015r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 40%
ff
Wysłany: 20 Maja 2019r. 18:38  
Cytuj
Realia, realia, relatywizacja realiów cywilnych kolaborantów. Zaplute karły reakcji wracają na tle herosów postępu i demokracji jezyk Gdzie podział się milionowy kwiat członków PZPR z 89 roku? Uświadomionych zastępów Stalina z lat 50-tych? Gdzie ci Polacy z Polski cool girl

Utrwalacze takiego formatu nie mogli się rozpuścić w nicości, musieli wydać zdrowy owoc,,,

https://pbs.twimg.com/media/D5S7EndXoAAjXfR.jpg

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 375
Dołączył: 5 Paź 2018r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 20 Maja 2019r. 20:13  
Cytuj
@art2deco

"Realia, realia,"

Realia są takie, że nie rozumiesz teorii ewolucji, wydaje ci się, że jest coś takiego jak dystopia poznawcza i nie umiesz powiedzieć skąd wzięłaś informację, że Caracale były przepłacone o 75 %.

Wskazówka: z d...y.


"relatywizacja realiów cywilnych kolaborantów."

Relatywizacja mordów uzbrojonego sadysty.

Powiedz może na czym polegała kolaboracja ludzi zamordowanych przez "Burego".



"Gdzie podział się milionowy kwiat członków PZPR z 89 roku?"

Jest tutaj:

https://www.youtu(...)b3m5cCpQ


"Utrwalacze takiego formatu nie mogli się rozpuścić w nicości, musieli wydać zdrowe owoce."

Nie rozpuścili się. Dalej utrwalają.

Owoce możesz zobaczyć tutaj:

https://www.youtu(...)vQ3W3nV4

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 2219
Dołączył: 20 Lip 2014r.
Skąd:
Konto zawieszone
ff
Wysłany: 20 Maja 2019r. 22:00  
Cytuj
CYTAT
@EdoZChabzin

"Porównując taktykę wojsk niemieckich wobec powstańczej Warszawy do tej którą stosował dowódca partyzancki działający mobilnie na ogromnym obszarze pokazujesz że nie masz pojęcia o rzeczonej kwestii."

Taaa.

W Warszawie mieliśmy do czynienia z dobrze uzbrojonymi Niemcami, którzy nadal mieli w miarę regularne dostawy zaopatrzenia, broni i amunicji. Mieli wsparcie czołgów, lotnictwa i artylerii. Linia frontu była w miarę stabilna.


W przypadku oddziałów partyzanckich praktycznie nie ma mowy o dostawach broni i amunicji. Broń i amunicję trzeba zdobyć walcząc i zużywając przy tym broń i amunicję, którą już się posiada.

Pomijając krótkie okresy spokoju oddziały partyzanckie częściej uciekają niż walczą. Nie ma linii frontu. Wróg może być wszędzie.

Żywność? Żywność bierze się z wiosek właśnie. Spal więcej wiosek. Ciekawe co będziesz jadł.


Wydaje mi się, że opinie badaczy są tutaj zgodne. Bez wsparcia wiosek partyzantka nie ma racji bytu.


"Kiedy alianci ogłosili że traktują Powstańców Warszawskich jako armię sojuszniczą dowódcy wojsk niemieckich ( a przynajmniej niektórzy) nieco się zreflektowali."

Taaa. Mam wrażenie, że nie widzisz różnicy między cywilami i żołnierzami. Ocenia się, że Powstańców zginęło kilkanaście tysięcy, a cywilów około 180 tysięcy.

Alianci nie musieli nic ogłaszać. Zbrodnie na cywilach były zbrodnią przed i po 1 sierpnia.

"Bury" też mordował cywilów. Może dlatego zaciera ci się granica między cywilem, a żołnierzem.


"Wiedzieli że wykonywać rozkaz obarczony zarzutem złamania międzynarodowych konwencji i to w sytuacji kiedy wojna była niechybnie przegrana to było prawie jak samobójstwo."

Jak ty nic ogarniasz. nie wiem

Stalingrad - 23 sierpnia 1942 - 2 luty 1943.
Bitwa na Łuku Kurskim - 5 lipca - 23 sierpnia 1943.
Lądowanie w Normandii - 6 czerwca 1944.

Ale niemieccy dowódcy w Warszawie 1 sierpnia 1944 jeszcze nie podejrzewali, że coś jest nie tak.

I na wszelki wypadek posłuchali Hitlera i wymordowali kilkadziesiąt tysięcy ludzi.

Dopiero kiedy alianci ogłosili, że Powstańcy Warszawscy są traktowani jak armia sojusznicza, niektórzy niemieccy dowódcy zaczęli podejrzewać, że nie wycofują się na z góry upatrzone pozycje, ale od półtora roku dostają systematyczny wp...ol.

I wtedy przestali. Co prawda sam stwierdzasz, że oddział Dirlewangera i kałmucy dalej gwałcili i plądrowali, ale już nie na taką skalę.


Teorie dlaczego tak naprawdę Niemcy ograniczyli mordowanie cywilów można mnożyć, ale to nie zmienia faktu, że przez pierwsze 5 dni powstania mordowali mieszkańców Warszawy za to, że byli Polakami.


"Niemniej powtórka z Woli nie była możliwa bo dowództwo niemieckie bardziej niż Hitler zdawało sobie radę z realiów. "

A przed rzezią jeszcze sobie nie zdawali (patrz wyżej).

To, że po Powstaniu 60 tysięcy Warszawiaków trafiło do obozów koncentracyjnych, a następne 90 tysięcy na roboty do Niemiec, to pewnie w ramach rozmaitych akcji humanitarnych.


c.d.n.

Bo i bzdur dużo napisałeś.



Co zatem sprawiło że na początku sierpnia palono całe dzielnice wespół z mieszkańcami , a potem już tylko same dzielnice?
Coś chyba jednak zmieniło podejście do tematu Von dem Bacha. Nie mógł się jawnie postawić Hitlerowi ale nawet tacy jak on czasem mają chwile refleksji.
Zatrzymać takie zwierzęta jak oddziały Dirlenwangera czy Kałmuków to było karkołomne zadanie. Chłopcy mogli poużywac do woli i niezbyt się przejmowali rozkazami...


Zgodnie z twoją logiką po bitwie na łuku kurskim a już na pewno po lądowaniu w Normandii Niemców powinien był ogarnąć blady strach.
A tak nie było. Wyższe dowództwo zaczęło sobie zdawać sprawę co się dzieje ale masowej paniki ani dezercji nie zanotowano. Nawet na froncie wschodnim Niemcy cofając się na całej linii robili to w sposób zorganizowany. Zatem ich podejście było nacechowane dwiema przeciwstawnymi cechami : posłuszeństwem wobec dowództwa i zwykłą refleksją - a co jeśli przegramy?
Dirlenwanger nie mial takich rozterek ale Von dem Bach już prędzej...umiech


Nigdy nie twierdziłem że taktyka walki w mieście a ta leśnego oddziału partyzanckiego jest podobna. Chodziło mi o fakt że i jeden i drugi dowódca swoje działania w mniejszym czy większym stopniu planuje. Jak to w życiu bywa plan a jego realizacja to najczęściej dwie różne sprawy ale jakieś założenia z pewnością są podejmowane.
Bury musiał wybierać pomiędzy np śmiercią swojego żołnierza albo ruskiego konfidenta. Zapewne ty w swojej rycerskości zawsze i w każdych warunkach dokonałbyś dobrego wyboru po którym nikt by nie ucierpiał. Ale nie wszyscy są tacy przenikliwi i szlachetni jak ty Szwabie ze Szwabii ...umiech

I po raz kolejny:

Nie odpisałeś jakie masz materiały źródłowe o powojennej działalności Rajmunda Kaczyńskiego? Bo to że w twojej ulubionej stacji telewizyjnej syn pułkownika Informacji Wojskowej poucza cię w kwestii praworządności a ty to akceptujesz już wiem. Tylko nie wiem co ten Rajmund namieszał? Uchyl rąbka tajemnicy zdradź swoje źródła wiedzy...umiech

Każdemu kto uważa ,że ludzka głupota ma ograniczenia zalecam posty Banana!
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 10515
Dołączył: 9 Sty 2015r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 40%
ff
Wysłany: 20 Maja 2019r. 23:17  
Cytuj
Trala i nastąpił sąd nad PW44

Kto następny, PZPR?

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 375
Dołączył: 5 Paź 2018r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 20 Maja 2019r. 23:21  
Cytuj
@EdoZChabzin

"Co zatem sprawiło że na początku sierpnia palono całe dzielnice wespół z mieszkańcami , a potem już tylko same dzielnice?"

Napisałem już, że teorie można mnożyć.

Teoria 1.

Może spacyfikowano już ludność cywilną w wystarczającym stopniu?

Teoria 2.

Po kilku dniach na ulicach było 30-100 tysięcy trupów. Nie wiem dokładnie ile osób zginęło i w jakich dniach.

Nie wiem czy wiesz jak śmierdzi rozkładające się ciało.

Jest środek lata i tych ciał jest tam 30-100 tysięcy.

Niemcy próbują to palić. Nie wiem jak im szło.

Wiem, że zanim wprowadzono krematoria Niemcy mieli problem z paleniem ciał Żydów. Robili jakieś ruszty z szyn kolejowych, ale efektywność tego była bardzo niska.

Nie wiem ile benzyny potrzeba, żeby spalić taką ilość ciał jaka była w Warszawie przy założeniu, że tych rusztów nie ma.

Dorzuć do tego ryzyko epidemii.

Teoria 3.

Po co Niemcy wymyślili obozy śmierci? Po to, żeby zwozić ludzi z całej Europy i zmniejszać liczbę dostępnych wagonów, które mogłyby wozić broń i zaopatrzenie dla wojsk na froncie wschodnim?

Nie.

Obozy śmierci wymyślono po to, żeby pozamykać ludzi w baraku i wsypać im z góry Cyklon B.

Dlaczego?

Dlatego, że strzelanie do niewinnych ludzi, patrzenie w oczy płaczącym ofiarom, zwłaszcza kobietom i dzieciom nie jest normalne i większość ludzi przypłaci to załamaniem nerwowym.

W oddziałach niesławnych Einsatzgruppen część ludzi to były sadystyczne bydlaki. Ale części z nich po takich egzekucjach odpier...ło. Niektórych trzeba było odesłać do Niemiec "z powodu ich wybitnie słabego charakteru", inni chlali na umór, ktoś palnął sobie w łeb, komuś odje...ło i zaczął strzelać do swoich.

Możliwe, że dlatego "Bury" spacyfikował tylko 5 wiosek.

Wyobrażam sobie, że Dirlewangerowcy i Kałmucy byli bardziej zdeprawowani i zabijanie przychodziło im dużo łatwiej, ale pewnie nawet oni potrzebowali przerw między masakrami.


"Nie mógł się jawnie postawić Hitlerowi"

Moim zdaniem dokładnie to zrobił.


"Zatrzymać takie zwierzęta jak oddziały Dirlenwangera czy Kałmuków to było karkołomne zadanie."

Moim zdaniem to były jednostki o niskiej wartości bojowej i mam wrażenie, że były bardzo nisko w hierarchii wojskowej (Kałmucy na pewno).

Kryminaliści i nie-Aryjczycy.

Nie sądzę, żeby zatrzymanie ich było szczególnie trudne.


"Zgodnie z twoją logiką po bitwie na łuku kurskim a już na pewno po lądowaniu w Normandii Niemców powinien był ogarnąć blady strach."

Ja nie oceniałem w jaki sposób się wycofywali, czy się bali czy nie.

Ja napisałem, że musieli sobie zdawać sprawę, że przegrywają wojnę.

Odnosiłem się do twoich śmiesznych sugestii, że alianckie uznanie Powstańców za armię sojuszniczą zmieniło podejście Niemców do cywilów.


"Bury musiał wybierać pomiędzy np śmiercią swojego żołnierza albo ruskiego konfidenta."

Widzisz Edziu. Jak konwój niemieckich ciężarówek został ostrzelany w pobliżu jakiejś wioski, to oni wjeżdżali do takiej wioski, mordowali mężczyzn zdolnych do noszenia broni. Być może również kobiety i dzieci i puszczali wioskę z dymem.

W końcu wybierali pomiędzy śmiercią swojego żołnierza, a polskiego bandyty.

Kategoria: zbrodnie wojenne.


Ty Edzio próbujesz mi wmówić, że to były normalne sytuacje. Nie były.


Tutaj posłuchaj jak się rozpoznaje ruskiego konfidenta (od 45:55).

https://www.youtu(...)OWLnClbU

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 375
Dołączył: 5 Paź 2018r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 20 Maja 2019r. 23:27  
Cytuj
@art2deco

"Trala i nastąpił sąd nad PW44"

Udajesz głupią?

Możesz wskazać jeden cytat, który wskazuje na "sąd nad PW44"?

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 11638
Dołączył: 1 Lut 2011r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 21 Maja 2019r. 07:23  
Cytuj
Obrazek

To ta, która zatykała usta swojemu niepełnosprawnemu synowi.

Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem....
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 2219
Dołączył: 20 Lip 2014r.
Skąd:
Konto zawieszone
ff
Wysłany: 21 Maja 2019r. 08:38  
Cytuj
CYTAT
@EdoZChabzin

"Co zatem sprawiło że na początku sierpnia palono całe dzielnice wespół z mieszkańcami , a potem już tylko same dzielnice?"

Napisałem już, że teorie można mnożyć.

Teoria 1.

Może spacyfikowano już ludność cywilną w wystarczającym stopniu?

Teoria 2.

Po kilku dniach na ulicach było 30-100 tysięcy trupów. Nie wiem dokładnie ile osób zginęło i w jakich dniach.

Nie wiem czy wiesz jak śmierdzi rozkładające się ciało.

Jest środek lata i tych ciał jest tam 30-100 tysięcy.

Niemcy próbują to palić. Nie wiem jak im szło.

Wiem, że zanim wprowadzono krematoria Niemcy mieli problem z paleniem ciał Żydów. Robili jakieś ruszty z szyn kolejowych, ale efektywność tego była bardzo niska.

Nie wiem ile benzyny potrzeba, żeby spalić taką ilość ciał jaka była w Warszawie przy założeniu, że tych rusztów nie ma.

Dorzuć do tego ryzyko epidemii.

Teoria 3.

Po co Niemcy wymyślili obozy śmierci? Po to, żeby zwozić ludzi z całej Europy i zmniejszać liczbę dostępnych wagonów, które mogłyby wozić broń i zaopatrzenie dla wojsk na froncie wschodnim?

Nie.

Obozy śmierci wymyślono po to, żeby pozamykać ludzi w baraku i wsypać im z góry Cyklon B.

Dlaczego?

Dlatego, że strzelanie do niewinnych ludzi, patrzenie w oczy płaczącym ofiarom, zwłaszcza kobietom i dzieciom nie jest normalne i większość ludzi przypłaci to załamaniem nerwowym.

W oddziałach niesławnych Einsatzgruppen część ludzi to były sadystyczne bydlaki. Ale części z nich po takich egzekucjach odpier...ło. Niektórych trzeba było odesłać do Niemiec "z powodu ich wybitnie słabego charakteru", inni chlali na umór, ktoś palnął sobie w łeb, komuś odje...ło i zaczął strzelać do swoich.

Możliwe, że dlatego "Bury" spacyfikował tylko 5 wiosek.

Wyobrażam sobie, że Dirlewangerowcy i Kałmucy byli bardziej zdeprawowani i zabijanie przychodziło im dużo łatwiej, ale pewnie nawet oni potrzebowali przerw między masakrami.


"Nie mógł się jawnie postawić Hitlerowi"

Moim zdaniem dokładnie to zrobił.


"Zatrzymać takie zwierzęta jak oddziały Dirlenwangera czy Kałmuków to było karkołomne zadanie."

Moim zdaniem to były jednostki o niskiej wartości bojowej i mam wrażenie, że były bardzo nisko w hierarchii wojskowej (Kałmucy na pewno).

Kryminaliści i nie-Aryjczycy.

Nie sądzę, żeby zatrzymanie ich było szczególnie trudne.


"Zgodnie z twoją logiką po bitwie na łuku kurskim a już na pewno po lądowaniu w Normandii Niemców powinien był ogarnąć blady strach."

Ja nie oceniałem w jaki sposób się wycofywali, czy się bali czy nie.

Ja napisałem, że musieli sobie zdawać sprawę, że przegrywają wojnę.

Odnosiłem się do twoich śmiesznych sugestii, że alianckie uznanie Powstańców za armię sojuszniczą zmieniło podejście Niemców do cywilów.


"Bury musiał wybierać pomiędzy np śmiercią swojego żołnierza albo ruskiego konfidenta."

Widzisz Edziu. Jak konwój niemieckich ciężarówek został ostrzelany w pobliżu jakiejś wioski, to oni wjeżdżali do takiej wioski, mordowali mężczyzn zdolnych do noszenia broni. Być może również kobiety i dzieci i puszczali wioskę z dymem.

W końcu wybierali pomiędzy śmiercią swojego żołnierza, a polskiego bandyty.

Kategoria: zbrodnie wojenne.


Ty Edzio próbujesz mi wmówić, że to były normalne sytuacje. Nie były.


Tutaj posłuchaj jak się rozpoznaje ruskiego konfidenta (od 45:55).

https://www.youtu(...)OWLnClbU







Szwabie ze Szwabii. A jak ty byś potraktował człowieka czy osadę z której ludzie donosili o liczebności i ruchach wojsk do Sowietów, będąc dowódcą oddziału? Co byś zrobił gdybyś powziął informację że ludzie z wioski A donieśli Ruskim że w wiosce B twoi żołnierze mają zapewnione bezpieczne schronienie. Co byś zrobił gdyby skutkiem tego sowiecka dzicz spaliła wioskę B z dziećmi , kobietami i starcami. Stałbyś nad ich zwęglonymi zgliszczami i myślałbyś : no trudno trzeba żyć dalej!umiech
W tamtych czasach w tamtym świecie wyglądało to inaczej. Gdyby Bury był psychopatycznym mordercą i wykorzystywał każdą nadarzającą się okazję żeby dać ujście swoim emocjom byłbym skłonny przyznać ci rację. Niestety tak nie było , a surowo karał żołnierzy , którzy próbowali działać na własną rękę bądź dokonywali występków typu kradzież na ludności cywilnej.
W porównaniu do bandyterki komunistycznej która paliła , plądrowała , gwałciła i kradła Bury jawi się niemal jako rycerz bez skazy.

Rozumiem że partyzantka AK-owska i BCh-owska która puszczała z dymem osady niemieckich kolonizatorów na Zamojszczyźnie , również można podciągnąć pod kwalifikację zbrodni przeciwko ludzkości cywilnej?
Tylko może trzebaby zadać pytanie co się stało z mieszkańcami tych wsi przed przybyciem Niemców? Albo gdzie się podziały okoliczne dzieci o cechach aryjskich? Akcja rodzi reakcję , a wojna to nieustająca reakcja atomowa. Chodziło w tym wszystkim żeby się nie zatracić i nie zostać Kałmukiem czy tego typu zwierzęciem. Moim zdaniem Bury nim nie został.

https://www.m.pch24.pl/kapitan-bury--historia-prawdziwa,41394,i.html

Nie jestem pewien czy większa liczba pociągów jadących na wschód zamiast tych do Auschwitz mogłoby pomóc Niemcom. Na terenach dzisiejszej Ukrainy i Białorusi działało tyle dywersantów wszelkiej maści że nie było dnia bez wykolejenia pociągu czy ataku na posterunki żandarmów. Może to był największy błąd Hitlera że zajął terytorium którego nie był w stanie kontrolować. Zresztą może nie warto się doktoryzować na temat tego świra...


Wielu dowódców frontowych nie wykonywało rozkazów Führera. Robili to nie ostentacyjnie i jawnie ale właśnie po cichu. Von dem Bach nie byłby pierwszym ani ostatnim który mu się sprzeciwił. Ci ludzie widząc co się dzieje zaczynali kalkulować...

I po raz kolejny:


Nie odpisałeś jakie masz materiały źródłowe o powojennej działalności Rajmunda Kaczyńskiego? Bo to że w twojej ulubionej stacji telewizyjnej syn pułkownika Informacji Wojskowej poucza cię w kwestii praworządności a ty to akceptujesz już wiem. Tylko nie wiem co ten Rajmund namieszał? Uchyl rąbka tajemnicy zdradź swoje źródła wiedzy...umiech

Każdemu kto uważa ,że ludzka głupota ma ograniczenia zalecam posty Banana!
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 8427
Dołączył: 17 Kwie 2016r.
Skąd: PiSLamaBad
Ostrzeżenia: 100%
ff
Wysłany: 21 Maja 2019r. 08:42  
Cytuj
CYTAT
Obrazek

To ta, która zatykała usta swojemu niepełnosprawnemu synowi.



Pierwszy mem oddający prawdę umiech "nie chodzi o dzieci, a o politykę"

W cudowny sposób pieniądze znalazły się przed wyborami umiech

Na świecie są dwa rodzaje ludzi: tacy którzy myślą, że rząd stara się działać w ich najlepszym interesie oraz tacy, którzy myślą - Nathan Fraser
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 2219
Dołączył: 20 Lip 2014r.
Skąd:
Konto zawieszone
ff
Wysłany: 21 Maja 2019r. 08:52  
Cytuj
Andrzejku a pochwalisz się jak było na sobotnim marszu? Strzeliłeś samojebkę z rudą hieną? Śmiało pochwal się...umiech


Andrzejku pani Hartwich zrobiła bardzo dużo zła opiekunom dzieci niepełnosprawnych. Upolitycznieniła swój protest i skakała na wizji wespół z posłanką Szajbus-Wielgus. Po tych występach nawet jako człowiek wyjątkowo wyczulony w tej materii musiałem wyrazić swoją dezaprobatę wobec tej osoby. Właśnie przez takich ludzi ( pani Hartwich czy pan Broniarz ws nauczycieli) nie było masowego poparcia w słusznej przecież sprawie. Wiem że TVN inaczej to przedstawia ale może zdobyłbyś się na odrobinę refleksji i zastanowił dlaczego te protesty nie wypaliły? Jesteś do tego zdolny ?

Każdemu kto uważa ,że ludzka głupota ma ograniczenia zalecam posty Banana!
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 11638
Dołączył: 1 Lut 2011r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 21 Maja 2019r. 09:20  
Cytuj
CYTAT

Szwabie ze Szwabii. A jak ty byś potraktował człowieka czy osadę z której ludzie donosili o liczebności i ruchach wojsk do Sowietów, będąc dowódcą oddziału? Co byś zrobił gdybyś powziął informację że ludzie z wioski A donieśli Ruskim że w wiosce B twoi żołnierze mają zapewnione bezpieczne schronienie. Co byś zrobił gdyby skutkiem tego sowiecka dzicz spaliła wioskę B z dziećmi , kobietami i starcami. Stałbyś nad ich zwęglonymi zgliszczami i myślałbyś : no trudno trzeba żyć dalej!umiech


Edo - taka argumentacja jest poza możliwościami percepcyjnymi pzp2.
Przekonałem się o tym osobiście.potluczony

Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem....
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1578
Dołączył: 20 Wrz 2012r.
Skąd: 37-450
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 21 Maja 2019r. 09:27  
Cytuj

https://img5.dmty.pl//uploads/201511/1448366582_pi03yt_600.jpg
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 375
Dołączył: 5 Paź 2018r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 21 Maja 2019r. 10:42  
Cytuj
Do "Burego" wrócę, ale EdoZChabzin napisał:


"A kiedyś pisałeś z wyraźną awersją o Rajmundzie Kaczyńskim. Czy mógłbyś to rozwinąć? I na podstawie materiałów źródłowych wskazać co w życiorysie tego człowieka budzi twoją niechęć? Może był agentem Iwana Sierowa albo chociaż oficerem Informacji Wojskowej jak Marian Cimoszewicz? A co myślisz w ogóle o ojcu premiera Cimoszewicza? No bo o Rajmundzie masz niezbyt pochlebne zdanie..."


"Nie odpisałeś jakie masz materiały źródłowe o powojennej działalności Rajmunda Kaczyńskiego? Bo to że w twojej ulubionej stacji telewizyjnej syn pułkownika Informacji Wojskowej poucza cię w kwestii praworządności a ty to akceptujesz już wiem. Tylko nie wiem co ten Rajmund namieszał? Uchyl rąbka tajemnicy zdradź swoje źródła wiedzy..."

Ostatni cytat ze 4 razy.

Czyli HYPE już jest.


Prośba do EdoZChabzin.

Przypomnij mi co napisałem o Rajmundzie.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 2219
Dołączył: 20 Lip 2014r.
Skąd:
Konto zawieszone
ff
Wysłany: 21 Maja 2019r. 11:20  
Cytuj
Nie do końca kacapy. W składzie sędziowskim, który skazał Pileckiego byli też chyba AK-owcy i Żydzi.

Na szczęście Rajmund Kaczyński ocalał.



Może wiesz coś więcej o Rajmundzie Kaczyńskim? W szyderczym tonie kiedyśmy sobie debatowali jak sowiecka dzicz i ich polskojęzyczni poplecznicy potraktowali patriotów wrzucasz mimochodem takie coś. Zatem pytam : czy wiesz coś więcej na ten temat? Czy są ci znane oprócz bełkotu szajbusów z gorszego sortu/podkarpackich dewiantów czy szczochuzburaka jakieś konkretne informacje w temacie ojca prezesa? W TVN praworządności uczy cię syn pułkownika Informacji Wojskowej na dodatek przepytywany przez córkę pułkownika SB i wszystko jest cacy?umiech

Obrazek

Każdemu kto uważa ,że ludzka głupota ma ograniczenia zalecam posty Banana!
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 375
Dołączył: 5 Paź 2018r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 21 Maja 2019r. 11:35  
Cytuj
@EdoZChabzin

Wklejasz link ze strony Polonia Christiana (pch24.pl)

https://www.m.pch(...)4,i.html

A tam na dole artykułu taka informacja:


"Dowodzony przez niego oddział został uznany za odpowiedzialny za zbrodnię w Zaleszanach. W tej wsi w jednym z domów – pod pretekstem spotkania z żołnierzami ­ zgromadzono mężczyzn, a następnie oświadczono im, że zostaną zabici, a ich wieś spalona. Budynek podpalono, ale zamknięci w nim ludzie uciekli przez okna – żołnierze „Burego” strzelali w ich kierunku, ale nad głowami, dzięki czemu wszyscy zgromadzeni w budynku przeżyli. Członkowie oddziału „Burego” podpalili jednak także inne budynki, w których zginęło łącznie szesnaście osób, w tym dzieci (również niemowlęta)."


Narracja idiotów broniących "Burego" jest taka, że "Bury" nie strzelał do przypadkowych osób, ale do "kolaborantów". Według ich narracji mężczyźni z tej wsi to byli kolaboranci, wydano na nich wyrok śmierci i dlatego zamknięto ich w domu i dom podpalono.

To dlaczego później, kiedy "kolaboranci" zaczęli uciekać, żołnierze "Burego" strzelali nad ich głowami?

Według narracji EdoZChabzin czy innego mirka777, chłopi z płonącego domu to byli ludzie, którzy donosili komunistom o ruchach oddziału "Burego". EdoZChabzin i mirek777 mają "objawienie" i oczami wyobraźni widzą jakieś zgliszcza, ofiary, a wśród nich dzieci, kobiety i starców.

I miruś z Edziem twierdzą, że ludzie "Burego" mieli świadomość tego co zrobili ci "kolaboranci" i wydali na nich wyrok śmierci.

Aż tu nagle!!!

W trakcie palenia "kolaborantów" ludzie "Burego" zmienili zdanie i jak "kolaboranci" zaczęli uciekać, to ludzie "Burego" strzelali nad ich głowami.

Pewnie ze względu na pamięć o dzieciach, kobietach i starcach pomordowanych przez tych "kolaborantów".

Ale dzieciom i niemowlętom żołnierze "Burego" nie odpuścili. Bo te małe skur...syny kolaborowały gorzej niż starzy.


Pytanie do EdoZChabzin: Człowiek, który broni "Burego" to idiota czy skur...syn?

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 11638
Dołączył: 1 Lut 2011r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 21 Maja 2019r. 11:58  
Cytuj
Edo - niezwykle trafna grafika...chytry

Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem....
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 375
Dołączył: 5 Paź 2018r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 21 Maja 2019r. 11:59  
Cytuj
Grafika istotnie dobra.

Pytanie do mirek777: Człowiek, który broni "Burego" to idiota czy skur...syn?

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 10515
Dołączył: 9 Sty 2015r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 40%
ff
Wysłany: 21 Maja 2019r. 17:41  
Cytuj
Podział w stosunku do Burego i Wołyniaka wynika z doświadczeń plemiennych.
Nie podzielamy twoich umiech Człowiek doceni dopiero dzisiaj Terytorialsow. Ilu tu czekających na czasy żeby znowu donieść,,, i to znowu dosłownie wszędzie!

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 375
Dołączył: 5 Paź 2018r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 21 Maja 2019r. 17:43  
Cytuj
@art2deco

Chyba chciałaś napisać: Ilu tu czekających, żeby znowu mordować dzieci?

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 10515
Dołączył: 9 Sty 2015r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 40%
ff
Wysłany: 21 Maja 2019r. 17:44  
Cytuj
Podobno 1.5 mln?

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 375
Dołączył: 5 Paź 2018r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 21 Maja 2019r. 17:53  
Cytuj
@art2deco

"Podobno 1.5 mln?"


Wątpię.


Kilkaset. Może kilka tysięcy.


Świń, które gotowe są zabijać kobiety i dzieci jest niedużo.


"Bury" był wyjątkiem, a nie regułą.


Tacy ludzie jak ty, mirek777 i EdoZChabzin, którzy próbujecie go usprawiedliwiać też jesteście wyjątkiem.


To, że jest was dużo na forum (dużo kont), nie oznacza, że całe społeczeństwo ma zryte łby.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
«« « ... 730 731 732 733 734 735 736 ... » »»
Nowy Temat Odpowiedz

NawigacjaStart » Forum » Off-Topic » Polityka i gospodarka »