mąż z a Pani ??? , a jak długo pracuje itp itd , wszystko brali pod uwage

Mąż pracuje za granicą ja wychowuję syna i jestem na macierzyńskim...

Być może planują podnieść razy dwa czynsz i rate i dlatego troska o tych co mniej niż 20000 zł miesiecznie mają hahaha

Ale z tego co wiem to waznym czynnikiem było żeby to praca była na terenie miasta

Kochani ale po co te nerwy...bedzie trzeci blok, bedzie kolejne osiedle. Nie ma tego zlego...nie udalo sie tym razem to uda sie kolejnym. Jesli nawet ktos cos mial zalatwione to nigdy to nie wyjdzie bo komisja sie zabezpiecza na rozne sposobby. Moze sie oakzac ze mieszkania dostali ludsie spoza stalowki i kto komu cos zarzuci? Komisja powie ze spelnily kryteria platnicze a teb fakt ze ktos jest spoza wyjdzie na plus bo przybedzie mieszkancow dzieki temu. Na wszystko jeta sensowne wytlumaczenie i nie zmienimy tego faktu

A nie dla osób pracujących za granicą

Na ten moment płacę 1200 zl za mieszkanie które wynajmujemy plus rachunki oprocz tego sa też inne oplaty wiec szczerze mówiąc moglabym placic i takiej raty 1500 zl ... chodzilo mi glownie o to przy skladaniu wniosku ze nie chcielismy pchac sie w kredyt tylko po 5 latach wykupic to mieszkanie... no nic na ten moment pozostaje czekac na odpowiedz do odwołania się

Absolutnie przed złożeniem wniosku kontaktowalismy sie z MZB i pytalismy czy dochody zagraniczne sa brane pod uwagę, poniewaz balismy sie wlasnie ze moze byc tak jak Pan napisał... Pani z ktora rozmawialismy poinformowala nas ze jak najbardziej tylko umowa ktora mąz mial przedstawić musiala byc przetlumaczona przez tlumacza przysięgłego

czy ktokolwiek z was przeczytał regulamin?

Mozr praca zagranica to nie jest dla nich pewne i stabilne zrodlo. Bo jednak jak juz ktos zarabia zagranica to wieksze prawdopodobiensywo ze wezmie tam rodsinie jiz ze wroci grzecznie do kraju. Takze jeśli mieli jednoczesnie do wyboru rodzine ze oboje malzonkow ma prace w stalowej to wiadomo ze wybrali takich co maja etaty w stalowej.

Ale z tego co kojarzę to w regulaminie było że to jest głównie dla osób mieszkających , pracujących w St Woli oraz wiążących z tym miastem swoją przyszłość. Ja osobiscie myślałem ze osoby pracujące za granica są na starcie odrzucane.

To mogli poinformowac o tym właśnie ze osoby pracujace za granica proszone o nie skladanie wnioskow

To sa mieszkania dla osob ktore nie maja kasy na zakup wlasnego m i z jakis przyczyn nie moga zaciagnac kredytu. Skoro maz trzepie kase zagranica to dla Was zakup wlasnego m zs gotowke to kwestia czasu. A ktos to ma robote tu na miejscu mie odlozy na wlasne m. Jak nie ma szalu w zarobkach o dodatkowo umowy stalej to nawet kredytu nir dostanie. I wlasnie dla fakich ludzi sa te mieszkania. Dla takich co po prostu bedzie im trudniej uzyskac cos swojego.

No wlasnie nie... w regulaminie bylo napisane ze nawet i osoby z poza stalowej woli mogly brac w tym udzial... nie wiem szczerze mówiąc jakie kryteria przyjeli bo regulamin to jedno a decyzje komisji to drugie

Po prostu....majac wniosek osob z dochodami spoza stw i wniosek osob pracujacych w stw oraz wniosek oskb z dochodami z zagranicy to nawet gdyby ci pracujacy w stw mieli najnizsze dochody to sposrod tych trzech rodzin dostaly mieszkanie bo najpewniej rokuja ze w stw pozostana a ppnadto ich syfuacja nie pozwala im na wlasne m na kredyt pomimo ze stac ich na splate mieszkania. Dla mnie to logiczne...sama czuje poniekad smutek i zazenowanie ze jednak nie mam pozytywnej decyzjo ale coz....widocznie nie bylo to moje miejsce na ziemi

;-) pozdrowienia i powodzenia

Witam. Czytam te wszystkie wpisy i napiszę też coś o swoim przypadku. Otrzymałam decyzje odmowną, mimo, iż mam 38 pkt. i jestem wpisana na listę oczekujących na mieszkanie komunalne. Nie będę się rozpisywać o dochodzie, istotne jest, że mamy zdolność płatniczą, natomiast żadnych szans na kredyt. To dla kogo w takim razie te mieszkania miały być? Myślałam, że chodziło o rozładowanie listy oczekujących na mieszkanie z urzędu? Ja bardzo chciałabym wiedzieć jakie kryteria spełniała rodzina która otrzymała to mieszkanie, może to te które zwolniły mieszkania komunalne, więc jest szansa, że jeszcze będzie dobrze dla takich jak ja. Pozdrawiam wszystkich

Szczerze to kazdy zastanawia się dla kogo byly te mieszkania? I nikt nie zna odpowiedzi dlatego teź chciałabym dowiedzieć sie jakie byly kryteria, bo jezeli Panstwo mieli az 38 pkt to ciekawe od ilu mieszkanie mozna bylo dostac? To wszystko to jeden wielki znak zapytania... pozdrawiam i zycze powidzenia

My nawet nie mamy pojęcia ile mielismy pkt,choć mogłoby to być zawarte w decyzji

Witam, u mnie decyzji jeszcze brak, skrzynka na listy pusta :(. Byłem dziś w MZB rozpytać co i jak. Podpytałem jak to z tą punktacją i zdolnością do płacenia opłat za mieszkania. Otóż punkty nie wystarczą, bo co z tego ze ktoś ma ich 30 skoro jest problem ze zdolnością płatniczą? Doczytajcie dobrze regulamin i załącznik, to że suma dochodów wychodzi to jeszcze nic nie znaczy, jeżeli nie ma perspektywy ich utrzymania, bo to np są zasiłki albo jakaś umowa śmieciowa, czy niepewny kontrakt na czas określony. Czekam na decyzje póki co, liczę że dostanę ją niedługo. Tak czy siak, będzie trzeci blok i całe osiedle, więc mieszkań nie zabraknie. Trzymam kciuki za was wszystkich. Poza tym myśle, że każdy kto dostał już decyzje może iść i dopytać o szczegóły, a nie wieszać psy nie wiedząć co i jak. Weżcie pod uwage ze te mieszkania trzeba spłacać, to nie sztuka przyznać każdemu a potem mieć problem z płaceniem, bo przecież to jest na kredyt - banku nie będzie interesować dlaczego ktoś nie płaci, tylko bank będzie żądać spłacania rat i odsetek.

Zanim złożyłam wniosek pytałam prezesa konkretnie jakie dochody będą brane pod uwagę. Podkreślił, że wszystkie łącznie z zasiłkami, ich interesuje zdolność płatnicza. Skoro z mojego dochodu wynika, że taką zdolność mam, to nie rozumiem. Pytanie kto dzisiaj czuje się stabilnie finansowo. Nie umniejszajac nikomu, ale to są kryteria dla osób, które mogą zaciągnąć kredyt. A co z rodzinami z dziećmi, które płacą gruba kasę za wynajem i rzeczywiście nie mają perspektywy na coś swojego. Czytałam regulamin dokładnie i zdaje sobie sprawę z konsekwencji nie płacenia rachunków. Skoro umowa reguluje takie sprawy nikt po zainwestowaniu pieniędzy nie pozwoli sobie na zaniedbania. Ale oczywiście najlepiej z góry założyć, że tacy jak ja nie dadzą rady.

W moim przypadku nie było żadnego czynnika spośród tych, o których dywagujecie (praca za granicą, brak umowy o pracę, mieszkanie poza Stalową itd.).

Od wielu lat prowadzę działalność gospodarczą w Stalowej Woli i nie planuję przenosić jej poza nasze miasto. Tutaj zarabiam, tutaj płacę podatki, tutaj mieszkam. Firma przynosi stabilne, regularne zyski z roku na rok coraz większe. Firma działa w oparciu o wieloletnie umowy z kontrahentami, więc absolutnie nie ma ryzyka jakiegokolwiek braku stabilności.

Zdolności kredytowej w banku nie mam (niewiele mi brakuje), ponieważ przy trójce dzieci i dwóch samochodach jakie posiadam przeliczniki bankowe liczą kosmiczne wręcz wymagane dochody (każde dziecko i każdy samochód zmniejsza zdolność), ale zdolność płatniczą wymaganą regulaminem mam z naddatkiem (liczyłem sam, liczyła dodatkowo księgowa) i dostałem odmowę jak wszyscy tutaj.

Podsumowując - mam trójkę dzieci, wiek poniżej 35 lat, od urodzenia mieszkam w Stalowej Woli (żona także), mam stabilne dochody pozwalające spokojnie pokryć opłaty za mieszkanie i bieżące wydatki na życie, mam też spore oszczędności na koncie na pokrycie wadium i urządzenie mieszkania (choć nikt nie wymagał ode mnie ich przedstawienia).

Również pytam - już nie tylko o to "kto dostał te mieszkania?", ale przede wszystkim o to, "czemu tak wiele osób, które wg. regulaminu powinny załapać się w najgorszym przypadku na listę rezerwową dostało permanentne odmowy z tego samego, głupiego powodu i to bez żadnego rzeczowego uzasadnienia?".

Coś czuję, że jeśli ktoś zechce zająć się wyjaśnieniem tego na poważnie, to sposób w jaki nas wszystkich potraktowano może jeszcze okazać się przysłowiowym strzałem w stopę dla obecnej władzy i to tuż przed samymi wyborami samorządowymi.

No nie wiem tu ludzie pisali ze z wspolmalzonkiem po kilka lat w jednej firmie umowy na czas nieokreślony i też odpowiedzi na nie. Mój mąż w tym samym miejscu pracuje juz 12 lat... I też umowa na czas nieokreślony.

Na tym polega problem, że NIKT w naszym mieście nie zechce się tym, ani innym "trudnym" dla rządzących tematem zainteresować, bo nie jest to w ich interesie.

My napisalismy odwolanie, czekam na odpowiedz .. tak jak Pan wyżej napisał nie ubliżając nikomu ale osoba ktora pisala uzasadnienia w decyzji to zwykly leniwiec ktory konkretnie nie napisal dlaczego tych mieszkan nie otrzymalismy... szczerze mowiac czekam tylko na odpowiedz i chcę przejść sie do prezesa MZB niech mi wytłumaczy jak czlowiek czlowiekowi dlaczego mieszkania nie otrzymałam skoro stac mnie na płacenie miesiac w miesiac ponad 1200 zl za wynajem mieszkania dodatkowo tez splacamy kredyt (z tego wzgledu zlozylismy podanie poniewaz nie chcielismy pchać sie w kolejny) zdolnosc platnicza rowniez mam i to nawet zanadto... wiec do cholery komu te mieszkania sie należały skoro nie osobom które taką zdolnosc maja ale oczywiscie wg nich nie?