Czatująca pod budowlanka straż ochrony kolei na babcie i dziadków którzy chcą przejść przez tory na wysokości AJ którzy nie maja siły dojść do wiaduktu a później jeszcze się na niego wdrapać po schodach. Moim zdaniem jeśli przechodzący przez tory nie stwarza bezpośredniego zagrożenia (nie jedzie pociąg) nie powinien być karany !!! to jest środek miasta żeby przejść na tej wysokości trzeba nadrabiać km żeby iść na wiadukt albo na przejazd kolo mrówki to jest chore. Osobiście jeżdżę samochodem i nie mam potrzeby przechodzenia przez tory w tym czy innym miejscu ale przy okazji spaceru zauważyłem ta sytuacje. A jak już pisze w tym temacie to nie powiem że szlak mnie trafia jak muszę stać 15 min samochodem na przejeździe kolejowym na którym czeka około 100 samochodów od przejazdu kolo mrówki po samo rondo i z drugiej strony do klasztoru. Ja tracę czas i pieniądze stojąc na przejazdach żeby pkp mogła sobie zarobić na swoich przewozach. Tak że tak pkp sobie na nas zarabia. A panowie sokiści bądźcie ludźmi i pilnujcie swojego mienia a nie ludzi którzy nie stwarzają żadnego zagrożenia.

parę lat temu byłem świadkiem, jak przez tory przeszła grupka w "szalikach", a za nimi tak z 10 metrów dziadek szedł... biegiem do dziadka lecieli, a szaliki przeszli niezauważeni... Sokiści to takie gorsze od SM mendy...

Dobrze zrobili. Skoro jest wiadukt, to do czegoś on jest wybudowany. Powinni karać ile się da. Co stara baba lub dziadek ma mieć przywileje tak?. A jak wejdzie na tory i będzie jechał pociąg, którego nie zauważy?. Do kogo będą pretensje do maszynisty, bo nie zauważył i nie zwolnił. Haha. Jak nie ma siły babka lub dziadek iść na zakupy, to niech siedzi w domu, a nie zawraca głowy innym i w kieszeni zostanie.

Jazda poczekajmy aż Ciebie starość dopadnie zobaczymy czy będziesz taki kozak

Nie kozacz. A co stara baba lub dziadek ma mieć ulgę i przechodzić przez tory jak święta krowa. Może jeszcze sokista ma czerwony dywan wyłożyć jak przechodzić chcą przez tory. Od tego jest wiadukt.

Jazda czekam na starość Twoich rodziców później na Twoją zobaczymy czy też będziesz taki mądry. Poza tym to jest też problem dla ludzi schorowanych i po kontuzjach nadrabianie drogi i wchodzenie się na wiadukt. A nie wiesz po co jest wiadukt? Po to żeby środki transportu kołowego mogły się przedostać na drugą stronę torów. A tak poza tym to zostaw sobie tą ostatnią szarą komórkę na coś pożytecznego zanim ją tu zużyjesz na głupie pisanie.

Sam nie kozacz, kto powiedział ze to się starszych tyczy, ja też nie chcę się po wiaduktach wspinać a nie mam 40 lat, jak wejdę pod pociąg to na pewno nie będę miał do Ciebie pretensji

Soki sokisci to tylko roboty ,wyslali ich to stoja i łapia.Jak złomiarze demolowali parowozownie i wynosili złom to sokisci przejechali autem nawet nie zagladali do srodka parowozowni,a bylo glosno jak wykuwali zlodzieje przewody i rury.Durne przepisy przy przechodzeniu przez tory dalej obowiazuja,wkurza nie tylko mnie jak trudno przejsc po pasach bo auta jada jedne za drugim.Pociagi rzadko jezdza i nawet jak jedzie to jeden i po tym jest długo przerwa.Według mnie bezpieczniej przejsc przez tory jak przez jezdnie,ale soki maja to gdzies,musza łapac.Dzisiaj akurat stali i ludzie bali sie przechodzic.Wyobrazcie sobie trzeba isc z piekarni na wiadukt,po to zeby wrocic sie dotego samego miejsca tylko po drugiej stronie torow i przejsc obok AJ OTU.Około 800 metrów na piechote i do gory po schodkach.

Zeby bylo ciekawiej to szlem od budowlanki do mrowki kolo torow tylko ze ja szlem po lewej stronie ulicy a 10 metrow z przodu szedl tez starszy czlowiek tylko ze prawa strona ulicy. Od przejazu na Przeyslowej podjechali transporterem SOK i czepili sie tego czlowieka ze nie wiem dlaczego chyba ze ulica Sierpnie obok piekarni to tez teren kolej.Powinien to wyjasnic komendant SOK.

nie oszukujmy sie - kazdy chcilbym przechodzic przez tory bez mandatu czy mlody czy stary ale niestety nie mozna i tego nalezy sie trzymac

Można, ale na własną odpowiedzialność.

jak ktos ma za duzo pieniedzy albo zycie mu nie mile to jak najbardziej polecam

Ile jest przejść dla pieszych przez Aleje która biegnie przez prawie całą stalową? A ile jest przejść przez tory które idą przez całą stalową. To może zabronimy też przechodzenia przez jezdnię bo jest dużo większe prawdopodobieństwo że potrąci Cię samochód jak potrącenie pociągu podczas przechodzenia przez tory.

zabroń

Dzisiaj po 15 stał samochod SOK przy dzikim przejsciu na koncu peronu.Malo przechodzacych bo teraz sa ferie i zostali jedynie emeryci do łapania.Nawt jak ktos idzie na to przejscie z szlabanami to trzeba tam dlugo stac jak co bedzie jechac,Lepiej przejsc przez płot i nie stac jak kołek.

Dobrze niech łapią. Odechce się ludziom przechodzić przez tory.

Jazda tobie już podziękowaliśmy za udzielanie się w temacie...

Tam powinno być zrobione drugie przejście ze szlabanami.

mnie sie wydaje ze jak ktos przechodzi w miejscu niedozwolonym to tylko i wylacznie na swoja odpowiedzialnosc ale powinien miec swiadomosc ze lamie prawo i moze za to czasem nawet slono zaplacic

chociaz z 2 strony ludzie ktorzy przechodza nielegalnie mysle ze w duzej mierze mniej powoduja wypadkow gdyz duzo razy wiecej upewniaja sie czy nie nadjezdza pociag a jak ktos przechodzi w miejscu legalnym przez tory czy przez jezdnie mysli ze jest bezpieczny i ma pierszenstwo ze nawet nie przyjdzie mu do glowy zeby sie rozgladnac czy nic nie nadjezdza

Przydać by się przydało (bo w weekend jest tam spory ruch), ale patrząc ile kosztowało pierwsze (kasy i problemów) to nie wiem czy stać miasto na takie fanaberie - jakby nie było, jest tam ruch tylko w weekend.

Powinno byc kilka przejsc przez tory,bo dzisiaj znowu stali SOK ale czatowali na wracajacych z pracy przy AJ.Zawsze sa problemy z przejsciem przez jezdnie bo duzy jest ruch,a przez tory nie wolno chociaz rzadko cos jezdzi.

W niezbyt zdrowym kraju jeszcze bardziej chory przepis jest wazniejszy od zdrowego rozsadku. Dlatego samochodom nie wolno trabic w obszarze zabudowanym, a pociagi musza trabic, chociaz maja o kilka rzedow wielkosci mocniejszy klakson. Pieszemu wolno przejsc przez jezdnie poza pasami, pod warunkiem ustapienia pierwszenstwa samochodom (nie dotyczy ulic wielopasowych), a nie wolno przejsc przez tory poza przejsciami, gdzie statystycznie ruch jest o wiele rzadszy. Wlasciciel nieruchomosci musi odsniezac i sprzatac chodnik przylegajacy do swojej posesji, ale na tym samym chodniku juz nie moze napic sie piwa, bo dostanie mandat. Takich schizofrenicznych przepisow mozna by wykopac wiecej. Sa to pozostalosci po PRLu, dziwne ze funkcjonuja do dzis. Rzadzacy powinni wiedziec, ze to przepis ma byc dla ludzi a nie ludzie dla przepisu.

chodziłem do Budowlanki i spotkałem się z przypadkami że kończyło się na upomnieniu u panów sokistów

Ja widziałem po godz.15 godzinie w ubiegłym roku jak policja zawołała emerytke do radiowozu bo przechodziła przez tory na wysokosci budowlanki,napewno nie dostała tylko upomnienia bo długi czas stała przy radiowozie.

TO najlepszy numer jest z przejsciem z Piasków na Rozwadów. Aby przejść do Rozwadowa na legalu trzeba zasuwac naokolo okolo 30-40 minut kolo Olimpu i Zrywpolu...

Mozna to zrobic skracajac sobie spacerek od Ulicy Kusocinskiego, gdzie ludzie chodza od lat wydeptana elegancko sciezka. Najlepsze jest to, ze przy przechodzeniu przez pierwsze tory mozna otrzymac 50 zł, lecz te tory od lat sa nie uzywane !!!! Dalej sa kolejne, ale juz przy nich jest przejscie, gdyz ludziska musza sie dostac z peronów lub miejsc pracy. Nie mam jak zrobic zdjecie, no ale cyrk jak ta lala
Aaa czas przejscia w tym miejscu do centrum czyli przystanku autobusowego to niecale 7 minut.