Szanowne stalowemiasto usuwa posty o tym, że miasto jest zasypane śniegiem i MZK daje ciała ???
Nieładnie bardzo, nieładnie.
Bo prawda w oczka kole ?

Wszędzie jest nieudacznictwo zimowe. W Rzeszowie to samo. Cały czas się wmawia religię klimatyzmu, więc ekipy utrzymania zimowego redukowane są do minimum. A pogoda i klimat w dupie ma dogmaty "mądrych i uczonych" ekspertów. Tak samo jak wirus celebryta w dupie miał "zbadane, skuteczne i bezpieczne" szczepionki i atakował dalej.

W miastach na prawach powiatu (dwie litery w wyróżniku tablic rejestracyjnych) tylko miasto (ewentualnie spółdzielnie mieszkaniowe i zarządcy budynków) odpowiada za utrzymanie dróg i chodników. W miastach takich jak Stalowa Wola jest wielu odpowiedzialnych. Samo miasto odpowiada za niewiele lokalnych odcinków. Większość należy do dróg powiatowych i wojewódzkich.

Ja mówię w szczególności o chodnikach, autem sobie poradzę - dodatkowo wymienianie nazw ulic i na stronie MZK nic mi nie daje jeśli jest ona nieprzejezdna (skoro miasto/powiat/województwo tak się kochają, że co chwilę dają jakąś kasę - a nawet w budżecie miejskim są tematy powiatu, a finansowanie miasta - to niech się w końcu dogadają między sobą i zlecą utrzymanie tej infrastruktury jednej firmie, a rozliczą między sobą wg odpowiedzialności za swój obszar).

Jako mieszkaniec nie muszę wiedzieć, która droga/chodnik od którego km+ należy do którego zarządcy.
Jak jadę samochodem i wpadam w dziurę i rozwalam zawieszenie to wzywam policję żeby sporządziła notatkę i w d..ie mam kto zarządza tym odcinkiem, chcę naprawy auta.
Co mi z tego, że podają ile piaskarek/pługów etc. jest w gotowości jeśli jest nieodśnieżone.

I tu co roku to samo - zima zaskoczyła, a od kilku dni trąbią o nadchodzących opadach.
Rok temu też dali na przeczekanie, aż się roztopi wszystko, a przez kilka dni nie dało się chodzić.

Wybrałem się ok. 13 w trasę od hotelu Stal do Kauflandu i cała trasa zasypana, po 15 cm śniegu, zaspy takie, że trzeba skakać. Przejście tego odcinka dla osoby starszej lub z ograniczeniami praktycznie niemożliwe.

To do Ortyla. To odcinek wojewódzki.

Bardzo trudno chodzic po chodnikach bo durnie sypią solą .Gdy nie posypywalo sie solą to snieg sie ubił i mozna bylo spokojnie chodzic .A tak to wpada sie w to błoto sniegowe z solą.A też zacząl się sezon kup przy chodnikach ,na śniegu bardzo widoczne.Paniusia nie wejdzie z psem w snieg na kupę i stą są blisko chodnika.Ochyda.

Co roku powtarzają że odśnieżanie zaczynają po zakończeniu opadów. Nie potraficie tego zapamiętać ?

Nie można tak myśleć, bo czasami pada kilka dni z rzędu. Trzeba na bieżąco puszczać sprzęt. Jakby czekali do ustania opadów, to nierzadko trzeba by później użyć pługów wirnikowych i podobnych, żeby odkopać drogi.

Czyli co? Gdyby padało non stop przez 2 tygodnie, to nikt by nie wysłał pługów i solarek? xD
Opady śniegu były zapowiadane przynajmniej od tygodnia, był więc czas na przygotowanie zarówno załogi jak i sprzętu odśnieżającego.

Wygodniej chodzić po czystym śniegu niż po ubitych koleinach z toną piachu. Jak odśnieżać, to solidnie.

Zaraz się hulajnogą przejadę, to zobaczymy, czy jest tak źle.

Sypanie solą już dawno powinno być zakazane. Sól jest szkodliwa dla środowiska nie pisząc o samochodach i butach.

i co nie zakopałeś się? pojechała hulajnoga?

Pada śnieg, a rozpoczęte prace sobie leżą pod padającym śniegiem. Co tam słychać na ulicy Wolności? Jak idzie remont? Bo zakazy sobie stoją nieprzysypane śniegiem. Jak idzie remont parkingu koło bloku okulickiego 18? Czym było podyktowane rozpoczęcie tych prac w grudniu. Kto to mógł się spodziewać, że w grudniu może być śnieg i nie da się nic robić? Wielkim to ułatwieniem dla mieszkańców jest taki stan rzeczy. Z dróg śnieg niezgarnięty, parking zamkniety, na ulicy wolności zakaz ruchu... Może jeszcze jakiś przejazd kolejowy zamknijmy i może wiadukt? Fajnie by wiadukt wyglądał z taką czapą śniegu!